 |
Nie rób z ludzi amunicji by wybudować własne ego, bo strzelasz na ślepo, znakiem czego Ty jesteś kaleką./ Trzeci Wymiar
|
|
 |
Tutaj ludzie patrzą błędnym wzrokiem przez tyle wylewanych łez na co dzień. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
To moje miasto, a w nim ludzie moi. Miasto w letargu o poranku, a w nim ja i oni. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
Tu życie dusi, jak dusi astma. / Trzeci wymiar
|
|
 |
Głaszczę Cię po szyi i uwielbiam jak pachniesz.
Zamknij oczy, w mych ramionach dziś bezpiecznie zaśniesz.
|
|
 |
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już..
|
|
 |
Wspominam, ale proszę zastanów się czy to wszystko moja wina?
|
|
 |
Kochaj mnie, trzeba mi tego jak powietrza. Jeśli masz tak samo to jesteśmy blisko szczęścia
|
|
 |
Kumpel mówi niech się wyśpi to może przejdzie gniew, a ja myślę, że to na nic bratku, jak pech to pech.
|
|
 |
Teraz czuję cierpki smak, iść tylko i się upić, szkoda tylko, że tego cierpienia nikt nie chce odkupić.
|
|
 |
W tej nierównej walce znowu wygrały słabości, a ja pytam gdzie te happy endy z filmów o miłości?
|
|
 |
Nie lubię złości, podłości, powodów do zazdrości, fałszywych przyjaźni i ślepej naiwności.
|
|
|
|