| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I niby oboje wiemy, że bez siebie nie damy rady, 
niby oboje żałujemy tego, co się stało i 
plujemy sobie w twarz z żalu i złości, tęsknimy 
tęsknotą nie do opisania, to jednak zawsze duma wygrywa |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mówią, że nadzieja w sercu podobno czyni cuda. Mówią, że najpiękniejsze oczy to te, które mają iskrę. Ale mówią też, że każde łzy mają swoje oczy.. i wiecie co? Przepełnia mnie tęsknota ale gdy tylko otrę łzy.. stanę się innym człowiekiem.. człowiekiem z tą właśnie iskrą |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ale co z tego, że człowiek ma cały świat w garści skoro traci własną duszę? Smutno cieszyć się w samotności.. bo to jakby patrzeć na niebo bez gwiazd. To bezsensowne i smutne. Nie potrafię podnieść wzroku i spojrzeć ku górze. A jednak lubię pustkę w cudzych oczach. Uciekając od miłości, uciekamy od własnego życia. A to dziwne.. bo lubię też zachłanność cudzych serc. Chwila wahania.. świat to chyba jedna wielka paranoja. Brakuje mi tu czegoś. Albo zwykłego poczucia bezpieczeństwa albo tego co większość z Was nazywa szczęściem. Wśród otaczającej mnie samotności stoję bezradna jakby obok tego wszystkiego. I tylko ta krucha nadzieja wyciąga do mnie swoją dłoń. Boję się jej oddać, bo będąc sobą aż do granic zwątpienia, samotność mierzy się miarą łez |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ŻYJ SPOKOJNIE, NIECH CI SIĘ WIEDZIE I NIE ROZMAWIAJMY DZISIAJ BO NIE WIEM CO MAM POWIEDZIEĆ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jak już zaczynasz tą popieprzoną rozmowę to przynajmniej ją skończ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | trochę już mam dość tego co nocnego wewnętrznego umierania |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | brakuje mi Ciebie, jej, jego, ich wszystkich, którzy interesowali się mną a ja nimi, którzy byli, wspierali, obiecywali, jedynymi i prawdziwymi zwykłam ich kiedyś zwać.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mówił, że zaczeka, że poczeka aż się ogarnę, mówił, że będzie mnie kochał mimo tego wszystkiego syfu, który dział się w nas, mówił.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | sama tego chciałaś, teraz za to umieraj |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ale czego dziewczyno nie rozumiesz? nie rozumiesz, że jemu bez Ciebie jest lepiej? że w końcu jest szczęśliwy, że w końcu nie musi się o Ciebie troszczyć, przejmować, biegać za Tobą tam i z powrotem? nie rozumiesz, że to właśnie dzięki Tobie on ma to lepsze życie bez Ciebie? |  |  |  |