 |
nikt nie ma pojęcia z jakim obrzydzeniem patrze codziennie w lustro, nikt nie ma pojęcia jak nienawidzę swojego ciała, i nikt nie wie jak nienawidzę wszystkiego co we mnie tkwi. nikt nic nie wie.
|
|
 |
W nocy, kiedy tak bardzo chce się zasnąć, przychodzą te najgorsze myśli. Nie można z nimi sobie poradzić, i wybucha się płaczem, myśląc przy tym, jak słabym się jest. Każda łza świadczy o porażce z samym sobą. A jeśli dołożymy do tego emocje, jest to już niepodważalny dowód naszej bezradności.
|
|
 |
Ostatnio zrobiłam się jakaś cichsza. Smutniejsza. Zawsze, nawet po ciężkich przeżyciach, jakoś dawałam sobie radę. Pierwszy raz nie wiem, co mam robić. Nie wiem, jak wyjść z tego smutku. Chyba pierwszy raz potrzebuję pomocy.
|
|
 |
|
nie chcę patrzeć jak ktoś bliski znów znika.
|
|
 |
"Ta dziewczyna to Anioł, a to co przeżyła to piekło, mimo to jedyne co wyczytasz z jej twarzy to piękno."
|
|
 |
|
Ludzie zupełnie niespodziewanie
od nas odchodzą. Zostawiając
po sobie tylko wspomnienia
i słowa, które systematycznie chowam
do ulubionego pudełka. Czuję wtedy,
że mimo braku kontaktu, rozmów,
mam część tej osoby nie tylko w sercu.
Posiadam jakąś namacalną cząstkę tego, co było
i kogoś, kto był..
|
|
 |
Nienawidzę cię kochać, wiesz? / slonbogiem
|
|
 |
|
Myśli, że mnie zranił. Myśli, że swoim odejściem sprawił, że świat mi się zatrzymał, serce zwolniło do minimum, a oczy już zawsze będą zaszklone łzami. Gówno prawda. Kiedyś, dawno temu, oddałam komuś swoje serce. Zrobiłam to bezmyślnie, od tak na dłoniach podarowałam komuś siebie, bezpowrotnie. I to wtedy życie mi się zatrzymało i coś we mnie umarło. Teraz mogę kochać, mogę mówić, że kocham, mogę być szczęśliwa i śmiać się, ale nikt nie złamie mnie już tak bardzo jak ktoś to zrobił dwa lata temu. Z nikim nie będzie tak bardzo i już nikt nie dostanie tego miana największego skurwysyna, bo nikt nie zrani mnie już tak bardzo jak tamten./esperer
|
|
 |
|
"Najładniejsza jesteś bez makijażu, taka roześmiana i pozytywna. Najbardziej lubię jak przestajesz udawać zimną sukę"-super słowa usłyszane nie od tego faceta, od którego bym chciała./esperer
|
|
 |
Nikogo już nie ma. Nikogo nie będzie. Wszystko mi się miesza, nienawidzę ludzi, ich zakłamania, wymagań, zawsze się kończy na tym, że się przywiązuję do kogoś, kto na to nie zasługuje. Z ufnością oddaję rewolwer w ręce takiej osoby z nadzieją, że go nie użycie przeciwko mnie, jednak zawsze kończy się strzałem w plecy. Mam już dosyć tego błędnego koła, w końcu samotnośc nie jest taka zła, a na pewno jest lepsza. /incalculable/
|
|
|
|