 |
No i ostatnie "naście" mi walnęło, 19 lat jak ten czas szybko leci... :D
|
|
 |
Wtedy nie miałam pojęcia, że to dopiero prolog do znajomości, intensywnej prawie tak, jak kolor
moich paznokci.
|
|
 |
Kobieta pełniąca rolę kolegi, to rzadki skarb. Toleruje ludzi takimi jakimi są, obdarzając ich od czasu do czasu dozą zdrowej, szczerej, konstruktywnej krytyki (o ile coś takiego w ogóle istnieje). Można z nią pogadać o wszystkim, zapytać o radę (szczególnie gdy masz problemy ze swoją kobietą). Trudno się z nią nudzić, bo zasady na jakich się przyjaźnicie sprawiają, że możecie robić niemal wszystko. Ale uważaj - jeśli którekolwiek z was będzie chciało czegoś więcej niż tylko przyjaźni - ryzykujecie utratę wszystkiego. Dodanie wątku erotyczno - miłosnego będzie na pewno ogromnym przeżyciem dla was obojga, ale przecież nic nie trwa wiecznie i kiedyś się rozejdziecie. A wtedy powrót do przyjaźni jest już raczej niemożliwy. Jej główną, różniącą ją od innych kobiet cechą jest wyraz twarzy - coś pomiędzy zaciętością, zaniepokojeniem a smutkiem.
|
|
 |
poza tym lubię czytać, lecz czasem nie mam czasu bo muszę się wyspać, albo wyjść do pubu, potem wpadają ziomki i zbijają piątki i palimy szlugi - tak mi mijają piątki
|
|
 |
jakie mam plany i oczekiwania wobec życia, nie mam nic moi kochani, chyba jestem spłukany
|
|
 |
i mówią mi że nie mam już czasu, i mówią mi wciąż, mówią mi cały czas, czuje się źle gdy brakuje mi hajsu lecz jest mi okay, gdy pije i gram
|
|
 |
I nie patrz tak głębiej, i nie stój tak blisko.
|
|
 |
Uregulowany tryb umierania, co noc.
|
|
 |
Lubię te dni pełne biegania, gonienia króliczka.
|
|
 |
- Boję się, że przestaniesz mnie kochać.
- Nie bój się, nigdy nie zacznę.
|
|
|
|