 |
Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn. Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa, gdy chce się jej płakać, płacze, gdy się cieszy i śmieje, gdy się boi. Jej miłość jest niekontrolowana. Łzy są jej sposobem wyrażania smutku, wątpliwości, miłości, samotności, cierpienia i dumy. Walczy o to, w co wierzy, sprzeciwia się niesprawiedliwości, daje z siebie wszystko, jej miłość jest bezwarunkowa. Mimo przeciwności losu znajduje w sobie siłę, by żyć dalej, wie, że pocałunek i przytulenie mogą uleczyć złamane serce. Ma tylko jedną wadę - zapomina ile jest warta.
|
|
 |
Czasem usłyszeć że komuś zależy jest przyjemniej niż usłyszeć że ktoś kocha. Tylko czy jedno nie powinno iść w parze z drugim?
|
|
 |
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z Nim i to właśnie jest wyjątkowe.
|
|
 |
Potrzebuje chłopaka, który w towarzystwie ładnych dziewczyn, nie zapomni że ma swoją.
|
|
 |
Twoja obecność sprawia, że życie ma sens, chce mi się wstawać rano i kłaść się wieczorem spać, bo wiem że zawsze będziesz.
|
|
 |
Wtedy gdy najbardziej potrzebujesz czyjejś obecności nikogo nie dostrzegasz.
|
|
 |
Potrafisz wyobrazić sobie, że zamiast ciepłej bluzy zakładasz białą koszulę, a na nią marynarkę? Że zamiast luźnych dresów ubierasz eleganckie spodnie? Że zamiast iść na spotkanie ze mną, idziesz na mój pogrzeb? Potrafisz?
|
|
 |
Jeden dzień bez Ciebie i można zwariować. /59sekund
|
|
 |
" Świecą gwiazdy nad nami, my wciąż w objęciach nocy choć jesteś tak blisko ja wciąż czuję niedosyt gdy patrzę w twoje oczy - dobrze wiem, że mam szczęście kocham cię za to, że po prostu ze mną jesteś."
|
|
 |
Kocham jak na mnie patrzysz, kocham jak do mnie mówisz, kocham jak się do mnie uśmiechasz, kocham jak mnie przytulasz, kocham jak mnie całujesz, kocham jak mnie pocieszasz, kocham jak jesteś pod moim domem, kocham jak znosisz wszystkie moje humorki, kocham cię i dziękuję, że jestem przy mnie na najgorsze i najlepsze.
|
|
 |
"Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam herbatę z cukrem albo bez. Już nie pamiętam, czy słodzisz.
Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam te gorzkie cukierki. Wiesz które. Już nie pamiętam, czy je lubisz.
Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam wino czerwone.
Już nie pamiętam, czy bez niego potrafimy rozmawiać."
|
|
 |
Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze w kościele. Ściany szpitala słyszały więcej szczerych modlitw niż ściany kościołów.
|
|
|
|