| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pewnie nie dziś ani nie jutro, ale w końcu zamienię trampki na szpilki, gumę do żucia na papierosa a ulubiony kubek na kieliszek - wtedy pogadamy./ajaj |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Ostatni raz udawałam grzeczną dziewczynkę , ze starannie ułożoną fryzurą , uprasowanymi bluzeczkami i skromnymi ozdobami . Czas byś przekonał się tatusiu , że dziewczynkę którą mijasz na przedpokoju a dziewczyna która robi zakłady z kumplem kto więcej wypije to dwie różne osoby . Ale i tak mnie kochasz prawda ? :) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | i mam dziwne wrażenie, że w przyszłości skończę jako zwariowana, samotna staruszka mieszkająca z dziesięciorgiem kotów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | żyła kiedyś dziewczyna , która czuła się gorsza od innych , ponieważ była niewidoma . bała się kochać ludzi po za jednym facetem . był zawsze przy niej . pewnego razu powiedziała mu : ' gdy tylko będę mogła zobaczyć świat , poślubię cię ' . pewnego dnia , ktoś ofiarował jej parę oczu . gdy zdjęła bandaże , cieszyła się , że może zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka . zapytał ją : ' ponieważ możesz zobaczyć teraz wszystko w około , wyjdziesz za mnie ? . ' dziewczyna spojrzała na niego i zobaczyła , że nie posiada oczu . widok jego zamkniętych powiek wstrząsnął ją . nie spodziewała się tego . myśl , że on nigdy jej nie zobaczy , była dla niej nie do zniesienia . - odrzuciła zaręczyny . widziała jak jej chłopak wychodzi z pomieszczenia , a z powiek lał się strumień łez . za jakiś czas otrzymała wiadomość : ' jak tam twoje oczy kochana ? . chciałbym , żebyś wiedziała , że kiedyś należały do mnie .. ' . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | nawet, gdybym się jeszcze raz w kimś zakochała, to nigdy nie będzie taki sposób, w jaki kochałam Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami./eeiiuzalezniasz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | PIĄTEK  ♥ ♥ / skręcę dzisiaj takie jointy że nikt z mojego towarzystwa nie uda się do domu później niż przed 6 nad ranem , haha ;d / PIĄTEK  ♥ ♥ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Impreza,plener,masa ludzi,sami znajomi, nie wiem jak to się dzieje ale nagle znajdujemy się gdzieś dalej,sami,mocno sfazowani,Ty masz flaszkę,podajesz mi kieliszek pytając czy zagramy 'w prawdę i tylko prawdę' wypijam,bez przepity,polewam Ci i podaje mówiąc 'jasne'.Ty również wypijasz, pytasz 'dlaczego' czekam ale nie pojawia się ciąg dalszy,jednak mimo to wiem co miałeś namyśli.Biorę butelkę i przykładam ją do ust,nie odrzuca mnie , o dziwo. Upijam kilka łyków , szepczę 'nie wiem , po prostu nie wiem'. Wypijam jeszcze, czuje w gardle ogień ale w umyśle wcale nie robi się jaśniej.Bo naprawdę nie wiem , nie mam pojęcia dlaczego to wszystko co było między nami zjebaliśmy tak cholernie sprawnie / nacpanaaa |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem , oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie,bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem ,słowem,spojrzeniem,uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop , 24 na 7 , bo stałabyś się wszystkim,tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę,że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam,chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona,siada mu na kolanach,całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam / nacpanaaa |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I kocham mojego ziomka który codziennie rano wysyła mi esemesa z informacją ile dni zostało nam do weekendu / nacpanaaa |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ciąggle Ty od kilku lat tylko Ty a teraz doszedł on |  |  |  |