Przykro mi mamo, ale moim ideałem nie jest kulturalny książę na białym koniu, tylko ten cholerny, zdemoralizowany brunet, o którym nie mogę przestać myśleć.
potrzebuje żebyś mnie kochał, żebyś przy mnie był, mówił że jestem piękna, zabierał wszędzie, nawet na koniec świata, żebyś kupował mi kwiaty, przytulał gdy będzie i zimno i smutno, nosił na rękach, całował po szyi, aż w końcu żebyś umarł przy mnie