głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozpromieniona_kosmitkaa

wyciągałam Go z imprezy całego zlanego chwiejącego się na boki  dzwoniłam po taksówkę i kładłam Go w swoim łóżku pilnując póki nie zasnął  a następnie zajmując kanapę w salonie. robiłam Mu rano mocną czarną kawę opowiadając miniony dzień jednocześnie nie przepuszczając przez gardło żalu  jaki miałam o Jego zachowanie. wymyślałam Mu wymówki dla rodziców   że został u mnie na noc  bo ogarnialiśmy jakieś filmy  czy zwyczajnie się zasiedział. zawsze przyjmowałam Go z otwartymi ramionami  tak aby miał pewność  że bezwarunkowo może na mnie liczyć. ja  ta egoistka  która nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa  w Jego mniemaniu.

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

wyciągałam Go z imprezy całego zlanego chwiejącego się na boki, dzwoniłam po taksówkę i kładłam Go w swoim łóżku pilnując póki nie zasnął, a następnie zajmując kanapę w salonie. robiłam Mu rano mocną czarną kawę opowiadając miniony dzień jednocześnie nie przepuszczając przez gardło żalu, jaki miałam o Jego zachowanie. wymyślałam Mu wymówki dla rodziców - że został u mnie na noc, bo ogarnialiśmy jakieś filmy, czy zwyczajnie się zasiedział. zawsze przyjmowałam Go z otwartymi ramionami, tak aby miał pewność, że bezwarunkowo może na mnie liczyć. ja, ta egoistka, która nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa, w Jego mniemaniu.

  a jeśli któregoś zimowego poranka wzejdzie słońce? ocieplające wszystko i rażące w oczy  niczym to letnie?   zagadnęłam rysując kamykiem po chodniku.   to tak jak my  prawda?   dodałam nie czekając na odpowiedź. spojrzał na mnie z wyrzutem  a następnie opierając się na ręce usiadł na nierówno ułożonej kostce.   ja i Ty.   poprawił mnie mimowolnie. zgarnęłam włosy z twarzy.   nie... nie poprawiaj mnie. ja wiem. ale my  chodziło mi o nas. to nierealne  tak?   wychrypiałam drżącym głosem. i choć do ostatniej sekundy serce zaciskało się z nadzieją  On przytaknął jedynie kiwnięciem głowy.

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

- a jeśli któregoś zimowego poranka wzejdzie słońce? ocieplające wszystko i rażące w oczy, niczym to letnie? - zagadnęłam rysując kamykiem po chodniku. - to tak jak my, prawda? - dodałam nie czekając na odpowiedź. spojrzał na mnie z wyrzutem, a następnie opierając się na ręce usiadł na nierówno ułożonej kostce. - ja i Ty. - poprawił mnie mimowolnie. zgarnęłam włosy z twarzy. - nie... nie poprawiaj mnie. ja wiem. ale my, chodziło mi o nas. to nierealne, tak? - wychrypiałam drżącym głosem. i choć do ostatniej sekundy serce zaciskało się z nadzieją, On przytaknął jedynie kiwnięciem głowy.

oderwałam swoje wargi od Jego ust  zatykając je rękawem.   nic nie mów.   szepnęłam chrapliwie unikając Jego spojrzenia. wziął głęboki oddech  a kątek oka zauważyłam  że pokręcił głową.   mam nic nie mówić? tuż po tym  kiedy znów odnajduję szczęście?   wypalił próbując znów złapać mnie w objęcia. osunęłam się w tył uświadamiając sobie  jak zgubne jest nasze położenie.   zbyt wiele osób zranimy.   wybełkotałam posyłając Mu tęskny wzrok  po czym ocierając się ramieniem o Jego ramię  ruszyłam ku przyszłości  znów zostawiając serce w Jego objęciu. nieuniknięcie tracąc to  co było dla mnie ważne.

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

oderwałam swoje wargi od Jego ust, zatykając je rękawem. - nic nie mów. - szepnęłam chrapliwie unikając Jego spojrzenia. wziął głęboki oddech, a kątek oka zauważyłam, że pokręcił głową. - mam nic nie mówić? tuż po tym, kiedy znów odnajduję szczęście? - wypalił próbując znów złapać mnie w objęcia. osunęłam się w tył uświadamiając sobie, jak zgubne jest nasze położenie. - zbyt wiele osób zranimy. - wybełkotałam posyłając Mu tęskny wzrok, po czym ocierając się ramieniem o Jego ramię, ruszyłam ku przyszłości, znów zostawiając serce w Jego objęciu. nieuniknięcie tracąc to, co było dla mnie ważne.

ostrożnie zbliżył swoje wargi do moich muskając je lekko.   chcę Cię pocałować...   mruknął cicho zatapiając dłoń w moich włosach. nie!  krzyczało serce gdzieś w piersi  znów wszystko wróci  znów odkopie się to  co tak sprytnie ukryliśmy na dnie  znów będziesz Go kochać i nie będziesz mogła żyć bez Niego  będzie sensem każdego Twojego oddechu  znów każesz mi bić tylko dla Niego. przełknęłam ślinę.   całuj.

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

ostrożnie zbliżył swoje wargi do moich muskając je lekko. - chcę Cię pocałować... - mruknął cicho zatapiając dłoń w moich włosach. nie!, krzyczało serce gdzieś w piersi, znów wszystko wróci, znów odkopie się to, co tak sprytnie ukryliśmy na dnie, znów będziesz Go kochać i nie będziesz mogła żyć bez Niego, będzie sensem każdego Twojego oddechu, znów każesz mi bić tylko dla Niego. przełknęłam ślinę. - całuj.

Jeśli to dziś ma być koniec świata to kilka minut przed podejdę pod Twój dom i wykrzyczę Ci jak bardzo Cię kocham i jak bardzo mi Cię brakowało  że cieszę się  że kończy się świat bo razem z nim skończą się moje cierpienia .

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

Jeśli to dziś ma być koniec świata to kilka minut przed podejdę pod Twój dom i wykrzyczę Ci jak bardzo Cię kocham i jak bardzo mi Cię brakowało, że cieszę się, że kończy się świat bo razem z nim skończą się moje cierpienia .

Śnił mi się dziś. I uśmiechał się tym cudownym uśmiechem. Uśmiechem  który choć raz był przeznaczony dla mnie  nie dla niej.

chochlik4157 dodano: 10 września 2011

Śnił mi się dziś. I uśmiechał się tym cudownym uśmiechem. Uśmiechem, który choć raz był przeznaczony dla mnie, nie dla niej.

Nazywasz mnie dziwką? A to dziwne  bo wiesz mała  przed chwilą mówiłaś  że jesteś jedyna w swoim rodzaju i nikt nigdy Tobą nie będzie.

niiuniiaaa dodano: 9 września 2011

Nazywasz mnie dziwką? A to dziwne, bo wiesz mała, przed chwilą mówiłaś, że jesteś jedyna w swoim rodzaju i nikt nigdy Tobą nie będzie.
Autor cytatu: ifall

Bez żadnej ściemy  problemów  pierdolenia.

niiuniiaaa dodano: 9 września 2011

Bez żadnej ściemy, problemów, pierdolenia.
Autor cytatu: ifall

są takie sytuacje że nawet wódka nie jest w stanie ukoić bólu

chochlik4157 dodano: 9 września 2011

są takie sytuacje że nawet wódka nie jest w stanie ukoić bólu;(

To dobrze :D można żyć bez alkoholu ale po co? teksty niiuniiaaa dodał komentarz: To dobrze :D można żyć bez alkoholu ale po co? do wpisu 9 września 2011
mówi że Cię kocha  potem sajonara i skrojona˙ samara  jej stara  tez od niej wara. Nie dostaje miłości  nie czekam na przyjemności.

bijbanana dodano: 9 września 2011

mówi że Cię kocha, potem sajonara i skrojona˙ samara, jej stara, tez od niej wara. Nie dostaje miłości, nie czekam na przyjemności.

lubię siedzieć w jego bluzie  lubię gdy się przytula  lubię gdy mówi że jestem maluch  lubię gdy mówi że jestem słodka  lubię gdy się denerwuje jak dotykam jego policzków  uwielbiam gdy się przytula  uwielbiam gdy całuje mnie w szyje  uwielbiam jak kładzie się na kolanach i udaje że śpi  uwielbiam z nim tańczyć na środku parku  kocham gdy mówi że kocha  kocham gdy widzę że mu zależy  kocham jak mówi że jestem cienka  kocham gdy mnie gilgocze i mówi że nie przestanie  kocham gdy robi minę żeby ode mnie wyżebrać buziaka  mimo że nie jest idealny i ma wiele wad chce jego.      3

bijbanana dodano: 9 września 2011

lubię siedzieć w jego bluzie, lubię gdy się przytula, lubię gdy mówi że jestem maluch, lubię gdy mówi że jestem słodka, lubię gdy się denerwuje jak dotykam jego policzków, uwielbiam gdy się przytula, uwielbiam gdy całuje mnie w szyje, uwielbiam jak kładzie się na kolanach i udaje że śpi, uwielbiam z nim tańczyć na środku parku, kocham gdy mówi że kocha, kocham gdy widzę że mu zależy, kocham jak mówi że jestem cienka, kocham gdy mnie gilgocze i mówi że nie przestanie, kocham gdy robi minę żeby ode mnie wyżebrać buziaka, mimo że nie jest idealny i ma wiele wad chce jego. < 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć