 |
Bez bólu i miłości, jaki ostatecznie ma to wszystko sens?
Czasami trzeba ufać temu,co się czuję,co się wie.
|
|
 |
Czasem mówimy, że brak nam słów, a tak naprawdę to po prostu chciałoby się kurwa esej napisać.
|
|
 |
Rozbraja mnie ten Twój tajemniczy uśmiech, który pojawia się na Twojej twarzy, gdy przechodzę obok Ciebie.
|
|
 |
z biegiem czasu życie przestaje być proste .
|
|
 |
ludzi, którzy wiedzą ile ważę mogę nazwać przyjaciółmi (bojakochamaniemowie)
|
|
 |
dziś najbardziej cenie jego ciepłe spojrzenie
|
|
 |
bo z Tobą chce być na dobre i na złe ;**
|
|
 |
Będę seksowną bizneswoman mieszkającą w Nowym Jorku, mającą zajebistego męża, śliczne dzieci, wyjebaną willę, drogie ciuchy od najlepszych projektantów, setki par butów i jeszcze więcej torebek, służących, portiera, szofera. Zawsze będę miała starannie zrobiony manicure, pedicure, będę miała długie, platynowe włosy, karmelową opaleniznę, różowego Blackberry, małego pieska chihuahua, platynową kartę kredytową, lśniące, proste białe zęby i kilkanaście luksusowych samochodów. Mówisz że mi się nie uda? Jeszcze się przekonamy skarbie.
|
|
 |
I wiesz co? Zmienię się. Zacznę się dobrze uczyć, odzyskam zaufanie rodziców, znajdę świetną przyjaciółkę, która nie będzie mnie obgadywała za moimi plecami, zafarbuję włosy na blond, zacznę ubierać się bardzo seksownie, zrobię sobie kolczyka w pępku, będę chodziła na solarium, aby mieć zajebistą opaleniznę i znajdę sobie ślicznego chłopaka, którego będzie zazdrościła mi każda dziewczyna. Zobaczysz, zrobię takie zamieszanie skarbie, że aż pojebie Ci się od tego w głowie.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze... jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było źle.
|
|
|
|