 |
i wiesz.. nawet się nie złoszczę, nie krzywię, nie wyrywam włosów.. wreszcie się ogarnęłam. w końcu nawet 'Love story' nie kończy się happy endem.
|
|
 |
z dzikim oddechem otwieram oczy i z powrotem wraca wszystko co rzeczywiste.
|
|
 |
milcz mi milczeniem wprost proporcjonalnym do wielkości naszej miłości.
|
|
 |
"za dużo myślę, za mało śpię, a ironię sprzedaję w słoikach półlitrowych"
|
|
 |
zatańcz ostatni taniec tam gdzie miejsc dla innych brak.
|
|
 |
I kolejny raz milczysz ciszą wręcz nie do zniesienia niczym zapach kału na drodze tuż przede mną.
|
|
 |
trzymaj mnie mocno,wiesz przecież że nadmiar uczuć obciąża.
|
|
 |
Kochaj mnie,kochaj miłością nieskazitelną niczym rosa o słonecznym poranku.
|
|
 |
' i już się modlę do spadających gwiazd, bo mi brakuje ciepła twoich rozchylonych warg i tylko nie wiem czy mi starczy sił, bo serce mam ze szkła i jak nic w każdej z chwil może zmienić się w pył. '
|
|
 |
' Niech kończy się świat, pojutrze czy dziś, nieważne .Niech rozpadnie się na pół albo niech coś zgniecie go na miazgę '
|
|
 |
Nagle wszyscy nienawidzą Cię za to,że nie umiałeś odwzajemnić czyichś uczuć.
|
|
 |
wszyscy tu jesteśmy tacy sami, wszyscy winni, chodź nie wszyscy skazani.
|
|
|
|