|
dlaczego musi istnieć coś takiego jak paradoks życiowy? dlaczego,kiedy ktoś nas kocha my nim gardzimy a jeśli my kogoś kochamy on nami gardzi? i gdzie tu jest sprawiedliwość..
|
|
|
Serce umiera powolną śmiercią, gubi złudzenia jak drzewo liście,
aż wreszcie nie zostanie ani jedno, brak złudzeń, nie zostaje już nic.
Maluje sobie twarz po to by ją ukryć, jej oczy są jak głęboka woda.
|
|
|
tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami, poskładani pół na pół ze złości i obojętności.
|
|
|
nie marnuj tego momentu, życie smakuje tak słodko , możemy czynić cuda, po prostu pozwól temu zostać.
|
|
|
"Sometimes I know, a beautiful is my soul.
Please open the door, and my heart will be only yours."
|
|
|
Czy mnie zraniłeś? Nie no skądże, widocznie nie znasz swoich możliwości.
Rozpierd****** mnie, dosłownie.
|
|
|
idziemy.. sypie śnieg.. a gdy nas już zasypie nas już nie będzie..
delikatni niczym śnieżynka na wietrze..
|
|
|
pokaż mi czym różnią się płatki śniegu i podaruj mi tę z serduszkiem..
to serduszko będzie twoje, a ja je roztopie, aby nie było już takie lodowate..
|
|
|
złamane serca jak niedopałki miłości.
|
|
|
nie pytaj czy jej zimno, ona w sercu nosi trwogi mróz.
przetrwała już najbardziej mroźne zimy Jego nastrojów.
wytrzyma wszystko.
|
|
|
to tak jakbym chciała zmieścić
serce w ciasnych przestrzeniach między
słowami. nie można.
|
|
|
zacznij doceniać to co masz, zanim czas sprawi
że docenisz to, co miałeś.
|
|
|
|