 |
|
Patrzę w Jego oczy i wiem, że tak naprawdę mam już wszystko.
|
|
 |
Lubię jego oczy, tak często przejarane,
lubię jego rozkminy, zazwyczaj pojebane .
Lubię jego styl, tak ten prze kozacki ,
lubię jego głos, tak cholernie arogancki .
|
|
 |
Twój każdy dotyk przyprawia mnie o dreszcze . < 3
|
|
 |
najgorsze uczucie świata? czuć się źle i kompletnie nie wiedzieć dlaczego .
|
|
 |
zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością, że ktoś cię kocha. zupełnie inaczej się żyje, gdy ma się dla kogo.
|
|
 |
Stanął w jej drzwiach z bukietem kwiatów.Nie wierzyła,że go widzi.Chciała rzucic mu się w ramiona,ale zamiast tego zaczęła okładać Go pięściami.-jak mogłeś?!-krzyczała wylewajac łzy na zewnątrz.-jak mogłeś odejść?!Jak mogłeś mnie zdradzić?!Ufałam Ci..-szlochała.Ale on nic.Stał i patrzył na smutek w jej oczach wyrzucajac sobie,że ona,taka mała istota cierpi przez niego.-Mówiłem,że przeze mnie będziesz płakała,że przeze mnie będziesz cierpiała,ale nie chciałaś mnie słuchać!Dla Ciebie się zmieniłem,ale to była chwila.Jeden mały impuls..Przepraszam..Nie chcia..-Wyjdz!-Przerwała tracąc grunt pod nogami,mimo to wypchała go na zewnątrz zatrzaskując mu dzwi przed nosem.Nie wytrzymała i wybuchła histerycznym płaczem osuwając sie na ziemię.Stał na zewnątrz.Słyszała jego nerwowe kroki.-Kocham Cie..!-krzyknął przybliżając się do drzwi,ale dla niej nie miało to znaczenia.Zanosiła się od płaczu.Tak bardzo kochała,ale wiedziała,że jak mu wybaczy to on znow ją zdradzi odchodząc do innej..|| pozorna
|
|
 |
i byłaby w stanie zabić wszystkie dziewczyny na świecie . tylko po to, by on już nigdy nie zakochał się w innej . ♥
|
|
 |
Nigdy nie będę szczupłą, wysoką, piękną dziewczyną ubraną w oryginalne ciuchy, na które mnie nie stać. Nie będą naturalna, ani nie przestanę farbować włosów. Będę piła wódkę z gwinta, zabawiała się na imprezie i dopalała przy tym skręta. Będę sobą, będę nosić glany wiązane na białą drabinkę i ścinać włosy na krótko. Taka jestem, nie zmienisz mnie. Mimo tego wszystkiego, nadal wierzę, że znajdę kogoś kto zaakceptuje mnie w pełni, taką jaką jestem i doceni to, że potrafię kochać, bezgranicznie.
|
|
 |
Byle do: przerwy, domu , piątku i wakacji.
|
|
 |
Można się kochać i pieprzyć. Można też pieprzyć, że się kocha.
|
|
|
|