 |
“Któregoś dnia poznasz innego człowieka i pójdziesz za nim, a wtedy palić się będziesz ze wstydu na myśl o tym, jak głupio ze mną marnowałeś swój czas.”
|
|
 |
"Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad siły."
|
|
 |
'' Spotkajmy się kiedyś. Porozmawiamy o tym, co czułam, gdy byłeś najważniejszym człowiekiem w moim życiu. Opowiem Ci o tęsknocie, której nie znasz. Dowiesz się czym była pustka - dziura w organizmie w kształcie Twojej duszy, niepozwalająca oddychać i zasypiać nocą. Zapewne nigdy nie wiedziałeś o istnieniu moich uczuć. Przyjdź, powspominamy stare dobre czasy, gdy jeszcze Ciebie kochałam. ''
|
|
 |
"Po Tobie było sześciu mężczyzn, przynosili kwiaty, pisali, chcieli mnie trzymać za ręce, jednak kwiaty usychały, wiadomości nie dochodziły, a ręce wolałam trzymać w kieszeniach, wolałam czekać
Na Ciebie."
|
|
 |
W moim sercu jest wiele ran, które już dawno pokryły się bliznami. Wydatowane na ścianach wspomnienia pozostaną na zawsze przypominając o wszystkim co ukształtowało mój charakter. Nie żałuję niczego, bo każde zdarzenie nauczyło mnie czegoś nowego doprowadzając do miejsca, w którym jestem. Dziś jestem kompletną osobą, która pomimo burzliwej przeszłości twardo stąpa po cienkim gruncie brudnego świata. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
„Miałem zamiar podejść do ciebie i zapytać, czy masz wolny wieczór, ale uświadomiłem sobie, że wieczór to za mało, więc chciałbym zapytać od razu, czy masz dla mnie wolne całe
swoje życie”
|
|
 |
Tęskniłam za przeszłością przez co nie miałam ani jej, ani przyszłości. /esperer
|
|
 |
rok. 365 dni kurwa tęskniłam. ~`pf
|
|
 |
Chrzanie ten dzień nie dlatego że jest po prostu nikt nigdy nie sprawił żeby ten dzień stał się dla mnie wyjatkowy. Zawsze byłam utrzymywana w przeświadczeniu że to tylko zwykły dzień... Chociaż z drugiej strony to dzień chorych psychicznie wiec zaczynam celebracje dnia o tym znaczeniu bo to mój dzień dla mnie i moich odpałów...
|
|
 |
tego wieczoru nawet drzewa płakały, bo wiedziały, że właśnie tak się to skończy.~`pf
|
|
 |
ja wiem, że to nie w porządku, że dalej o tym myślę, ale to znaczyło dla mnie więcej niż kiedykolwiek, piszę to płacząc, nie jestem bardzo zrozpaczona, po prostu lecą mi łzy i zaciska się gardło, bo wtedy była podobna pogoda i podobne uczucia, przed 364 dni zbyt dużo się nie zmieniło, tylko dzieli nas więcej czasu, 7 kilometrów, miliony słów i ciepło ode mnie dla Ciebie pozostało to samo. byłeś u swojej dziewczyny na cały weekend, nie odzywając się do mnie, pojechałeś do niej na Walentynki, nawet tak nie tęskniłam bo nie wiedziałam, że po 19 lutego mnie zostawisz, i potem przepraszałeś, ale miłość była ważniejsza, i opowiadałeś, że było cudownie, Boże, cieszyłam się nawet wtedy Twoim szczęściem, dziewczyna była naprawdę w porządku, niedługo potem ją zostawiłeś zastępując ją mną, na jeden wieczór. chore, nie? dalej cierpię, kurwa świętuję rocznicę od początku do 19 lutego, kiedy mnie tak ładnie wychujałeś. ~`pf
|
|
 |
to jest chłopak, który pisze mi o 4 nad ranem, że bardzo mnie kocha, który gdy widzi, że w to nie wierzę, dodaje wulgarne 'kurwa, kocham Cię bardzo mocno', który chce lać każdego, który się do mnie odezwie, zaczepi, napisze, który ciągle o mnie myśli, bo własnie jest 10:10, i chce jeść moje kanapki i wysłuchuje jak ciągle nadaję o swoich problemach, znosi moje przekleństwa, których są miliony dziennie, toleruje moje zachowanie, moją niezgrabność i docenia wielkie serce, które mu oddałam, uszanował moje motyle w brzuchu i świecące się ze szczęścia oczy. boję się kłótni z tym chłopakiem, bo wiem jaki jest porywczy, boję się że wstanie i wyjdzie i już nie wróci, cholernie boję się go stracić, bo jest cenniejszy niż miliony dolarów. ~`pf
|
|
|
|