 |
moje uczucia runęły, moje nerwy runęły, jestem przez nią zniszczony, jestem psychicznie i nerwowo konający.
|
|
 |
Zrób coś, już tak nie mogę, wszystko ma kolce, powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki. Włosy wplątały się w szprychy roweru, odchodzą razem z głową, zrób coś, zabierz mnie stąd.
|
|
 |
generalnie była to dziewczyna miła, uczuciowa, choć na wskroś na wylot chyba pierdolnięta.
|
|
 |
Jesteśmy sami do końca, nie pomogą ani alkohol, ani narkotyki, ani sprawdzanie, co tam na Facebooku, ani genitalia.
|
|
 |
,Spierdalaj - odpisuję jej w myślach. - Wynoś się, zniknij, wyparuj. Przestań mnie rozstrajać i rozpraszać
|
|
 |
Ponieważ ten, kto nie zna siebie, musi mieć kogoś. Jakkolwiek by mu z nim nie było
|
|
 |
|
`Jego serce biło lekko, a jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
 |
I wiesz co? Ja dalej tu jestem i czekam na Ciebie. // pannikt
|
|
 |
- ... i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No.
|
|
 |
Myślę o niej. Myślę o niej, chociaż nie chcę o
niej myśleć. Myślę o niej, bo nie potrafię jej
zapomnieć, bo ciągle jeszcze do niej wracam. Jest
jedyna. Nie potrafię zapomnieć tego, co było i już nie wróci. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że jej nie ma nie ma nie ma, nie potrafię sobie poradzić z tym, że to ja się jej pozbyłem. Byłem z nią. Kochałem ją. Pozbyłem się jej. Myślę o niej, mimo że nie chcę o niej myśleć.
|
|
 |
Zawsze tak ze mną było. Daj mi coś dobrego, a zniszczę to. Kochaj mnie, a zniszczę ciebie. Nigdy nie czułem, żebym na coś w życiu zasłużył. Nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuję. To poczucie naznaczyło wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem, widziałem i z czym miałem do czynienia.
|
|
 |
Ja tylko walczę o siebie, ja tylko nie chcę umierać, ja tylko pragnę pokochać.
|
|
|
|