 |
Nie mogę żyć z ludźmi. To bydło i idioci.
— Witkacy
|
|
 |
Dzisiaj czuję się dużo bardziej chujowo, ale nie mam ochoty dzielić się tą chujowością z innymi. Dlatego, że to jest potem wykorzystywane przeciwko mnie. Nie chcę funkcjonować jak tarcza strzelnicza. Nie chcę pokazywać, że dziesiątkę mam w okolicach serca. Wcale nie trzeba strzelać w głowę, żeby mnie zabić.
|
|
 |
chciałam powiedzieć, że to najgorszy poniedziałek w moim życiu, ale przecież dzisiaj jest wtorek.
|
|
 |
” keep it lit and pass it around” – pilnujcie by nie zgasł i podajcie go dalej
|
|
 |
Byłam gotowa oddać wszystko w Twoje ręce.
|
|
 |
"Mała, to dziwne. Raz mi się chce żyć, a raz po prostu kurwica człowieka trafia. Kładę się do łóżka i nie potrafię zasnąć, sam nie wiem czemu. Po prostu leżę i tyle. Gapię się w ten sufit i nie umiem niczego zrozumieć. I jest jakoś tak… Tęskno? Smętnie? Nie wiem. Za dużo nie wiem, Mała. Tylko jedną myśl ciągle gdzieś tam mam, w tej głowie. Że chcę do Ciebie. Że powinienem być obok Ciebie. I to tak bardzo, że ciężko wytrzymać.
Chodźmy stąd, proszę."
|
|
 |
Pomiędzy mną a Tobą nie ma nikogo.
|
|
 |
(...) ludzie mówią: w morzu jest masa ryb
ja im odpowiadam:
pierdol się, ona była moim morzem.
|
|
 |
Bardzo wtedy tęskniłam, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię .
|
|
 |
Pamiętasz, że kiedy piję kawę, to mrużę oczy?
|
|
 |
podobno związki na odległość mają szansę przetrwać, dlatego nie przestaje wierzyć w nas. ale co jeśli ja się zgubię? gdy będę potrzebowała ukryć się w Twoich ramionach jak będę tonąć w potoku słonych łez, a Ty nie będziesz w stanie mnie objąć? tak bardzo chciałabym żebyś był, i zapewnił mnie, że to w co brniemy ma sens, że damy radę, bo kilometry nie są żadną barierą miłości, one tylko udowadniają jak silne jest to uczucie. /rjj
|
|
 |
zanim powiesz mi że jestem słaba, ciągle patrze wstecz i nie potrafię wziąć się w garść, proszę Cię, przeżyj moje życie za mnie chociaż przez tydzień. przejdź przez te wszystkie ścieżki przez które ja przechodziłam, upadając milion razy, gdy za każdym razem się podnosiłam. przeżyj każdy ból, z którym ja musiałam borykać się kilka lat. poczuć jak to jest budzić się z brakiem nadziei na lepsze jutro, z brakiem wiary w swoje możliwości. wtedy możesz mnie oceniać, i ja się z Tobą zgodzę, ale zapewniam Cię, że nie dałbyś sobie rady. / rap_jest_jeden
|
|
|
|