|
Tyle pytań chcę ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią.
|
|
|
Najważniejsze jest podejście, ja dzisiaj mam złe. To co najważniejsze, zostało gdzieś w tle.
|
|
|
Tak się stało trudno co zrobić, przecież na siłę nie będziesz się prosić. Szkoda, gdyż miało być inaczej, bywa nie ta to złapię inną szansę.
|
|
|
Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni, nie wiem czy to deszcz, czy Twoje łzy, będę tylko z Tobą.
|
|
|
Patrzymy na siebie chyba wspólne cele mamy, ale wysyłamy krótkie wiadomości, niczym telegramy.
|
|
|
Mam ślady łez na oczach, sucho pod powiekami. Mój blady cień ma focha, zostawił mnie z myślami.
|
|
|
Obiecuję sobie skończyć z tym, ale jak zwykle popadam w ten rytm. Nie mogę tak żyć, ale wolę w te samotne noce być z kimś.
|
|
|
Czasami pada jedno słowo za wiele, lecimy lekko jak balon z helem. Im bliżej gwiazd, dalej na ziemię, zawsze po krzyku następuje milczenie.
|
|
|
Stąpamy po cienkim lodzie, a chcemy chodzić po wodzie. Przyzwyczajeni do kłamania innym, na końcu kłamiemy sobie.
|
|
|
Skażone dusze i brudne dłonie, wszyscy niewinni, jak noworodek. Zamiast środka się ocenia powłokę, komu chcesz ufać jak nie ufasz sobie.
|
|
|
Dzisiaj pamiętam tylko fragmenty. A życie, którego nie ma zlewa się nam w biały dym.
|
|
|
Samotny szampan w pustym domu, znów. Zasypiam z echem Twoich pustych słów.
|
|
|
|