|
wraca walka z codzienną monotonią.
|
|
|
zawsze zastanawiam się czemu to inni dostają drugą szansę od życia.
|
|
|
cały świat mi się sypie, a ty nie potrafisz go pozbierać.
|
|
|
łzy są najlepszym dowodem mojego osamotnienia i bezsilności.
|
|
|
jesteś tak niezrozumiały, jak śnieg w maju.
|
|
|
skarbie, wybacz, że nauczyłam się kłamać, ćpać i pić, moje życie stało się totalnym dnem, teraz żyj ze świadomością, że to przez ciebie!
|
|
|
walczę z nałogami. udało mi się przestać palić, teraz kolej na ciebie.
|
|
|
kiedy cię widzę mam ochotę do ciebie pobiec, rzucic sie w ramiona, powiedziec jak mi ciebie brakuje, ale przeciez bawimy sie w obojętność, nieprawdaż?
|
|
|
wiem, że gdy znowu będziesz chciał nazwać mnie swoim słońcem, zgodzę się. w końcu słońce nie gaśnie.
|
|
|
uwiódł, zdradził, porzucił. znacie to?!
|
|
|
|