 |
obiecałam ci wytrwać,dziś tą obietnicę skreślam.
|
|
 |
bolące powieki czujące co noc.
|
|
 |
mam dość tych dni,mam dość tych rozczarowań,kropli łez na policzkach co dnia. mam dość bezsennych nocy,wykończyło mnie życie,wykończyła mnie miłość,Ty mnie wykończyłeś. zostały dziś wspomnienia,które wykańczają. czy tego nie za wiele? czuję jak pęka mi serce,gdy widzę sprawy,których nie mogę cofnąć. tęsknie za dawnym życiem,tęsknie za szczęściem! uratuj mnie,bo spadam na deski.
|
|
 |
''wiesz,jakie to uczucie,gdy zawodzi człowiek?''
|
|
 |
''ciągle czuję pierdoloną gorycz.''
|
|
 |
dalej nie umiem zrozumieć siebie,życia,swojego postępowania. chciałabym tak bardzo żeby wszystko się już unormowało,żeby było jak dawniej.nie chcę czuć codziennego bólu,łez,które spływają gdy życie daje kopa w dupę. brakuje mi tak wielu osób,a w szczególności Ciebie. czy kiedyś los się odmieni i ujrzę promyk szczęścia? mam dość tego,że każdego dnia muszę zmagać się z tym wszystkim,co tak bardzo zadaje ból.
|
|
 |
Dziś... Tak, dzisiaj tęsknię. Na każdym skrawku mojego ciała odczuwam to dziwne mrowienie, obecność czegoś obcego, a kiedy pytam o jego imię pada krótkie - tęsknota. Brakuje mi jakiejkolwiek części jego osoby tuż obok. Wciąż dostaję szereg wiadomości i wiem co robi - ruch po ruchu wyobrażam sobie wykonywaną przez niego czynność, lecz to mi nie wystarcza. Chciałabym po prostu unieść wachlarz rzęs i zobaczyć go, by chociażby na kilka sekund wtopić się w jego niebieskie spojrzenie. Chcę, żeby się uśmiechnął. Chociaż raz. Do mnie. Tylko do mnie. Potrzebuję kilku słów wypowiedzianych wyłącznie w moim kierunku, krótkiej rozmowy. I powstrzymam się - nie ściągnę z niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę go czuć. Bez niego nie mam czym oddychać. / definicjamiloscii
|
|
 |
z utęsknieniem czekam na szczęście.
|
|
 |
Ty jesteś tak daleko,bez Ciebie nie jest lekko.
|
|
 |
bez Ciebie każda chwila to udręka.
|
|
 |
i powiedz mi,dlaczego tak musi być?
|
|
|
|