 |
|
Nie ma nic gorszego niż kochać osobę,która tego nie docenia. Gdy on nie dostrzega Twojego obolałego serca za każdym razem gdy zachowuję się jak ostatni dupek. Właściwie jak ma zobaczyć skoro za każdym razem zagryzasz wargi, a każdy swój żal wypłakujesz na kolanach przyjaciółki, a potem wychodzisz do świata taka nienaruszona, nieskazitelna i obojętna na cierpienie. /esperer
|
|
 |
|
ludzie mówią, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Więc jeśli uderzę Cię w twarz, wiedz, że miałam powód.
|
|
 |
|
Chcę Cię na wyłączność. Twoje ramiona mają należeć tylko do mnie, mają obejmować tylko mnie. Twoje usta mają kosztować tylko moje. Twoje myśli mają należeć tylko do mnie.
|
|
 |
|
Zniszcz siebie. Płacz co noc, pal papierosa za papierosem, wlewaj do siebie ogromne litry alkoholu, imprezuj co noc, zmieniaj facetów jak rękawiczki. Tylko po co ? świat się nie skończył.
|
|
 |
|
chciałabym uciec od tego wszystkiego. wymazać z pamięci kadr, kiedy chwytasz ją za rękę na moich oczach, a ja cierpię. kiedy całujesz ją, gdy siedzę w pokoju obok i płaczę z bezradności. kiedy przepraszasz za tą scenę tłumacząc się nadmiarem alkoholu we krwi, a ja potulnie wybaczam. czy nie łatwiej byłoby nam żyć bez tego? spójrz, dziś jestem wrakiem człowieka. rodzice, przyjaciele, Ty - wszyscy mnie dobiliście. umieram. umieram po cichu, umiera moje serce, bije coraz słabiej, ale ratujesz je, bo kochasz. i po mimo tego jakim okazałeś się być skurwielem potrzebuję Cię. wiesz, zdaję sobie sprawę, iż popełniałam setki błędów, na pewno mniej bolesnych, ale jednak. a dla każdego należy się druga szansa. \waniilia
|
|
 |
|
pościel przesiąknięta jego zapachem, dywan również. ściany jakby krzyczały 'wróć', a ja mam dość. dość tego wszystkiego, dość płakania po kątach, dość gryzienia warg z tęsknoty. dość miłości do niego! \antra
|
|
 |
|
Siedziała na parapecie z kieliszkiem czerwonego wina. Z nieba prószyły delikatne płatki śniegu, które już w całości pokrywały asfaltowe ulice. Kolorowe lampki, latarnie, to wszystko, co kiedyś wydawało się być tak piękne, w jednej chwili przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. W telefonie dwie identyczne wiadomości z treścią ‘’przepraszam”. Jedna od przyjaciółki, druga od chłopaka, który już dawno przestał być zwykłym kolegą. Pojedyncze łzy, których tak bardzo pragnęła uniknąć, spływały po jej policzku. Szukała odpowiedzi na pytanie - co dalej, gdzieś pośród panującego mroku, lecz nikt nie był w stanie jej udzielić. Pozostało jej żyć z nadzieją, że może kiedyś się obudzi, a to wszystko okażę się być zwykłym koszmarem, który dobiegł końca. \izuu
|
|
 |
|
widocznie jestem za słaba na związek z nim. widocznie moje ramiona nie są wystarczająco silne by go nie upuścić. Ta miłość coraz częściej zamienia się w ciężar, zamienia się w butelkę wódki postawioną przed związanym alkoholikiem. /esperer
|
|
 |
|
A wypadając z jego głowy uderzyłam o posadzkę i strasznie się potłukłam. Najbardziej ucierpiało serce./esperer
|
|
 |
|
chciałabym się pożegnać. powiedzieć, że złamał mi pan serce i nie ma możliwości sklejenia go. Chciałabym też powiedzieć, że jest mi przykro, bo muszę zrobić to w ciszy, a dobrze wiedziałeś jak lubię tę nutkę dramatyzmu. nie wrócę już, nie w tym wcieleniu. nie szukaj mnie, zapomnij. zbyt dużo złych emocji przez Ciebie doświadczałam, by teraz się złamać i zostać. nie przedłużam tego, zdecydowałam się odejść więc idę. /esperer
|
|
 |
|
Odejdę. Wybiorę ją dla Ciebie, ułatwię ci tą decyzję. /esperer
|
|
 |
|
wartość telefonu wyznaczana jest wiadomościami jaki na niego dostawaliśmy i połączenia jakie mogliśmy odebrać i głos,który brzmiał po drugiej stronie. /esperer
|
|
|
|