 |
|
Nie chcę żebyś mnie lubił. Lubić można kota sąsiadki, albo nową bluzkę. Ty masz oszaleć na moim punkcie, wyć z bólu za każdym razem gdy zniknę z Twoich oczu, a będę znikać często. Masz czuć się obco bez mojej dłoni. Dokładnie tak jak ja gdy mnie zostawiłeś, a potem chciałeś wrócić. /esperer
|
|
 |
|
Może kiedyś z Ciebie wyrosnę. Może któregoś dnia obudzę się i stwierdzę, że nie chcę już marnować czasu na osobę taką jak Ty. Będę mijać cię z nią na ulicy i nie zacznę krztusić się łzami. A może Ty coś zrozumiesz? Którejś nocy dojdziesz do tego, że jednak jestem dla Ciebie ważna? Wiesz co byłoby najgorsze? Przyzwyczajenie się do tego bólu wzajemnej nieobecności tak bardzo, że już nawet nie będziemy do siebie dążyć. /esperer
|
|
 |
|
Przeżyliśmy walentynki. Okres gdzie udajemy obojętność wobec tego dnia, kłamiemy, że wcale nie uderza nas samotność, bo przecież moja druga połówka już się chłodzi. Publicznie rzygamy miłością, a dopiero w nocy dochodzi do nas jacy jesteśmy bezradni wobec bólu tych chwil. /esperer
|
|
 |
|
Pozwoliłam ci wygrać, a stawką było złamane serce. /esperer
|
|
 |
|
Chciałam,żebyś o mnie walczył. Chciałam,żebyś powiedział, że z nikim innym nie chciałbyś być, że wolałbyś być sam niż z kimś kto nie jest mną. Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość. Więc nie mów mi,że mnie kochasz.
|
|
 |
|
Na pięcie wirujesz znakomicie
a na prostej potkniesz się o muldę.
Na szczęscie pracujesz całe życie
a na nieszczęscie sekundę. \rahim
|
|
 |
|
skarby, wyjeżdżam na kilka dni i odcinam się od wszystkiego. Już za Wami tęsknie. Nie zapominać o mnie ♥
|
|
 |
|
Nie mów, że będziesz przyjacielem skoro wcześniej złamałeś mi serce./esperer
|
|
 |
|
Zawsze zwalamy winę na coś. Papieros zabija, a to, że sami po niego sięgamy nie ma znaczenia. Mam mdłości przez alkohol, który oczywiście sam się w nas wlał. Cierpię przez miłość, a nie przez ludzi,którzy nie potrafią się obchodzić z uczuciami. /esperer
|
|
 |
|
Niektórych spraw nie zmienisz równocześnie nie raniąc siebie. /esperer
|
|
 |
|
Skoro potrafiłaś się zakochać to będziesz też umiała to przecierpieć. Miłość i ból idą w pakiecie./esperer
|
|
 |
|
A potem czujesz się obco sama ze sobą. Dotykając swojego ciała dotykasz kogoś kim nie jesteś. Zmarznięte dłonie, zapadnięte policzki, kilka wystających żeber i linia kręgosłupa,która wyraźnie odrysowuje się na skórze. Na karku już dawno nie jest ciepło od jego pocałunków. /esperer
|
|
|
|