 |
|
powoli przyzwyczajam się do Twojej nieobecności.
|
|
 |
|
dopiero za jakiś czas przekonasz się jak wiele straciłeś.
|
|
 |
|
a teraz chodź, pokaże Ci nasze zajebiste wspomnienia.
|
|
 |
|
zaakceptuj to, że lubię Cię troche bardziej niż powinnam.
|
|
 |
|
a ona stanie się wiatrem, by być tą, dzięki której oddychasz.
|
|
 |
|
nie musisz mnie lubić, nie jestem statusem na facebooku.
|
|
 |
|
obojętność to dziś podstawa, sam mnie tego nauczyłeś.
|
|
|
|