 |
denerwował ją. był podły, chamski. prawdziwy egoista. obrażał ją, co krok. bolało. jednak, mimo wszystko wybaczała mu wszystko. przepraszał, bywało, że na kolanach. błagał. prosił. a serce, małej, wrażliwej dziewczyny miękło. przytulała go blisko do swojego serca, a on szeptał - siostrzyczko, wprost do jej ucha.
|
|
 |
chodziliśmy po miejskim placu, na którym zgromadził się tłum ludzi. nasza ekipa rozdzieliła się, spacerowałam z moim mężczyzną, kumpelami i słodkim braciszkiem, gdy spotkałam, osobę, która jeszcze nie tak dawno stanowiła sporą cześć mego świata. obczaił mnie, swymi niebieskimi oczkami, z góry. więc walnęłam go ''z bara''. poczułam wielki ból. na szczęście, kawałek dalej, wpadłam w ramiona kolejnej koleżanki, która poczęstowała mnie, dobrym szampanem. wypiłam go duszkiem, skarżąc się na me, cholerne nieszczęście.
|
|
 |
kolejne sto lat, kolejny toast. to za pomysł i za zdrowie. ojj jacy byśmy byli zdrowi ;)
|
|
 |
nie słyszałam telefonu, później było głośno.
przepraszam, że musiałeś znów konwersowac z pocztą..
|
|
 |
szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę,
bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie...
|
|
 |
choć byś chciał oni się nie liczą. Już nie skrócisz dystansu.
|
|
 |
to marzenia sprawiają, że miękko lądujesz, wiem to.
|
|
 |
teraz są tylko tłem i zostają ci wspomnienia
wróć pamięcią i zapomnij, w przeszłość zamień to.
|
|
 |
spójrz w przeszłość, znajdź sens.
|
|
 |
Nie mów nic, wszystko wiem.
ciężko żyć, gdzie jest tlen?
|
|
 |
zapamiętaj, do szczerości nie wystarczą dobre chęci
.
|
|
 |
aby pamiętać, ile za nami, co przed nami.
|
|
|
|