głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozjebtooo

Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku  zapominając jak masz na imię.

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię.

brak czucia w palcach  przemoczone skarpetki  mocno czerwony nos i policzki  śnieg pod koszulką  bałwan dumnie stojący na podwórku  włosy elektryzujące się do czapki spadającej na oczy  rękawiczki drapiące w dłonie  ochota na ciepłą herbatę  której nie mogę ziścić  zważywszy na to  iż umieram przy najdrobniejszym zetknięciu z czymś twardym  tudzież czajnikiem. dla Ciebie  cóż. i nie jest w porządku  uzależnienia są złe.

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

brak czucia w palcach, przemoczone skarpetki, mocno czerwony nos i policzki, śnieg pod koszulką, bałwan dumnie stojący na podwórku, włosy elektryzujące się do czapki spadającej na oczy, rękawiczki drapiące w dłonie, ochota na ciepłą herbatę, której nie mogę ziścić, zważywszy na to, iż umieram przy najdrobniejszym zetknięciu z czymś twardym, tudzież czajnikiem. dla Ciebie, cóż. i nie jest w porządku, uzależnienia są złe.

czym Ci zalatuje ? bo nie rozumiem komentarza . teksty scoobychrupek dodał komentarz: czym Ci zalatuje ? bo nie rozumiem komentarza . do wpisu 16 stycznia 2012
pomyślałbyś  że to polubię? śnieg  zimę  mróz  czapkę i niewygodne rękawiczki? ba  zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś  że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś  że będę lepić z Tobą bałwana  nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać   kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę  nie czując już ani nóg  ani rąk  zapewniać  iż jestem najszczęśliwsza  teraz  tak?

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

pomyślałbyś, że to polubię? śnieg, zimę, mróz, czapkę i niewygodne rękawiczki? ba, zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś, że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś, że będę lepić z Tobą bałwana, nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać - kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę, nie czując już ani nóg, ani rąk, zapewniać, iż jestem najszczęśliwsza, teraz, tak?

Przyjaźń to przede wszystkim szczerość  to krytyka błędów towarzysza. Przyjaciele powinni pierwsi wystąpić z surową krytyką  by towarzysz mógł naprawić swoje błędy.

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

Przyjaźń to przede wszystkim szczerość, to krytyka błędów towarzysza. Przyjaciele powinni pierwsi wystąpić z surową krytyką, by towarzysz mógł naprawić swoje błędy.

Ty laska  życzę Ci szczęścia z moim szczęściem .

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

Ty laska, życzę Ci szczęścia z moim szczęściem .

liczba wskazująca na wzrost  wciąż powiększała cyferki. waga wahała się. ludzie przychodzili  odchodzili  śmieli się  kochali  ranili również. życie pomagało mi się wspinać  żeby tuż potem zepchnąć mnie na samo dno. uczucia się mieszały  poglądy się kształciły. jedno  przez te wszystkie lata  pozostawało niezmienne. przyjaźń.

definicjamiloscii dodano: 16 stycznia 2012

liczba wskazująca na wzrost, wciąż powiększała cyferki. waga wahała się. ludzie przychodzili, odchodzili, śmieli się, kochali, ranili również. życie pomagało mi się wspinać, żeby tuż potem zepchnąć mnie na samo dno. uczucia się mieszały, poglądy się kształciły. jedno, przez te wszystkie lata, pozostawało niezmienne. przyjaźń.

żyła jak przystaje . nie łamała zasad . wracała do domu o 20 . nie piła . nie paliła . chodziła do kościoła . słuchała rodziców . nie malowała się  uczyła . starała się . a miłość i tak ją dopadła ...

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

żyła jak przystaje . nie łamała zasad . wracała do domu o 20 . nie piła . nie paliła . chodziła do kościoła . słuchała rodziców . nie malowała się, uczyła . starała się . a miłość i tak ją dopadła ...

  mamo  idę na wódkę.    jak śmiesz mówić tak do matki? mogłabyś chociaż skłamać.    dobra: mamo  idę na mleko.

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

- mamo, idę na wódkę. - jak śmiesz mówić tak do matki? mogłabyś chociaż skłamać. - dobra: mamo, idę na mleko.

uciekam się dotlenić i dokarmić mojego raka płuc.

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

uciekam się dotlenić i dokarmić mojego raka płuc.

Jeśli umrę i on  przyjdzie na mój pogrzeb  obiecuję  że zmartwychwstanę i zapierdolę go zniczem.

love.oh.love dodano: 16 stycznia 2012

Jeśli umrę i on przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję, że zmartwychwstanę i zapierdolę go zniczem.

a teraz  kiedy najbardziej Cię potrzebuję   Ciebie już nie ma i prawdopodobnie nigdy nie będzie

zlodziejzapalniczek dodano: 16 stycznia 2012

a teraz, kiedy najbardziej Cię potrzebuję, Ciebie już nie ma i prawdopodobnie nigdy nie będzie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć