głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozenaszybie

Kiedyś byłam wszystko bardziej. Bardziej wesoła  bardziej towarzyska  bardziej uśmiechnięta  bardziej ufna  bardziej wredna  bardziej zazdrosna  po prostu bardziej. A teraz nie mam już siły nawet walczyć sama ze sobą żeby się ubrać i wstać z łóżka kiedy mam wolne. Nie ma już po co i dla kogo a dla samej siebie nie ma sensu....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 5 stycznia 2017

Kiedyś byłam wszystko bardziej. Bardziej wesoła, bardziej towarzyska, bardziej uśmiechnięta, bardziej ufna, bardziej wredna, bardziej zazdrosna, po prostu bardziej. A teraz nie mam już siły nawet walczyć sama ze sobą żeby się ubrać i wstać z łóżka kiedy mam wolne. Nie ma już po co i dla kogo a dla samej siebie nie ma sensu....

Proszę.... Przytul mnie.... Nie wypuszczaj z ramion... Nie pytaj  nie chcesz wiedzieć co siedzi teraz w mojej głowie.... Po prostu bądź obok... Blisko... Nie pozwól mi się rozpaść.....Miej cierpliwość  bo tylko w ten sposób możesz być blisko..... Boli mnie wiele rzeczy  wielu rzeczy sobie nie mogę wybaczyć i się z nimi pogodzić  ale jeśli będziesz cierpliwy i we mnie nie zwątpisz to będę bliżej z każdą sekundą.... Coraz bliżej.... Zaufaj i pozwól powoli się otwierać...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 30 grudnia 2016

Proszę.... Przytul mnie.... Nie wypuszczaj z ramion... Nie pytaj, nie chcesz wiedzieć co siedzi teraz w mojej głowie.... Po prostu bądź obok... Blisko... Nie pozwól mi się rozpaść.....Miej cierpliwość, bo tylko w ten sposób możesz być blisko..... Boli mnie wiele rzeczy, wielu rzeczy sobie nie mogę wybaczyć i się z nimi pogodzić, ale jeśli będziesz cierpliwy i we mnie nie zwątpisz to będę bliżej z każdą sekundą.... Coraz bliżej.... Zaufaj i pozwól powoli się otwierać...

Otworzyła drzwi do swojego mieszkania  zaskoczona nie zdążyła nic powiedzieć  bo on natychmiast wszedł  trzasnął drzwiami  wziął w ramiona i  przyparł do ściany.  Co tu robisz? spytała nadal zła po ostatniej sprzeczce.  Jeszcze się pytasz?!  warknął groźnie. Nic nie odpowiedziała  tylko próbowała wyswobodzić się z jego uścisku.   Od kilku dni się do mnie nie odzywasz  nie odpisujesz  nie odbierasz. Co to ma znaczyć?!  Puść mnie powiedziała spokojnie  Nie. Jesteś moja rozumiesz?! I nikt Cie nie będzie dotykał oprócz mnie! Mam to gdzieś jak bardzo się będziesz o to wściekać. I mam gdzieś  jak będziesz twierdziła  że Cię ograniczam. Jesteś moja. A na tej imprezie byłem dupkiem  że nie zareagowałem na jego przystawianie się do Ciebie. Wybacz mi maleńka....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 25 grudnia 2016

Otworzyła drzwi do swojego mieszkania, zaskoczona nie zdążyła nic powiedzieć, bo on natychmiast wszedł, trzasnął drzwiami, wziął w ramiona i przyparł do ściany. -Co tu robisz?-spytała nadal zła po ostatniej sprzeczce.- Jeszcze się pytasz?!- warknął groźnie. Nic nie odpowiedziała, tylko próbowała wyswobodzić się z jego uścisku. - Od kilku dni się do mnie nie odzywasz, nie odpisujesz, nie odbierasz. Co to ma znaczyć?! -Puść mnie-powiedziała spokojnie -Nie. Jesteś moja rozumiesz?! I nikt Cie nie będzie dotykał oprócz mnie! Mam to gdzieś jak bardzo się będziesz o to wściekać. I mam gdzieś, jak będziesz twierdziła, że Cię ograniczam. Jesteś moja. A na tej imprezie byłem dupkiem, że nie zareagowałem na jego przystawianie się do Ciebie. Wybacz mi maleńka....

Tak bardzo chcę  żebyś był szczęśliwy. Nawet jeśli ma to oznaczać  że mnie nie będzie w Twoim życiu. I wierzę  że może mi też uda się kiedyś znaleźć kogoś kto pomoże mi o Tobie zapomnieć. Kogoś  kto będzie się o mnie troszczył  tak  jak ty. Kogoś  kto będzie potrafił dać mi tyle spokoju i uśmiechu co ty. Wiem  że to nie będziesz Ty i pozwoli oswajam się z tą myślą która ciągle boli... Wiem  że przyjdzie taki dzień  kiedy zapomnę o Tobie. Mam nadzieję  że w końcu ułożę sobie życie i Ty również. Mam nadzieję...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 25 grudnia 2016

Tak bardzo chcę, żebyś był szczęśliwy. Nawet jeśli ma to oznaczać, że mnie nie będzie w Twoim życiu. I wierzę, że może mi też uda się kiedyś znaleźć kogoś kto pomoże mi o Tobie zapomnieć. Kogoś, kto będzie się o mnie troszczył, tak, jak ty. Kogoś, kto będzie potrafił dać mi tyle spokoju i uśmiechu co ty. Wiem, że to nie będziesz Ty i pozwoli oswajam się z tą myślą,która ciągle boli... Wiem, że przyjdzie taki dzień, kiedy zapomnę o Tobie. Mam nadzieję, że w końcu ułożę sobie życie i Ty również. Mam nadzieję...

Jestem Twoja. Pomimo tego  że pozwoliłam Ci odejść... Nadal jestem Twoja. I wiem  że to głupie  ale wciąż czekam mając nadzieję  że może pozwolisz nam spróbować znów.... Może zrozumiesz  że jestem dla Ciebie tak samo ważna jak ty dla mnie. Żyję nadzieją  próbowałam Cię odzyskać  ale więcej nie mogę walczyć sama ze sobą. Tęsknię tak cholernie... Tak bardzo... Wciąż o Tobie myślę... Każde wspomnienie  które do mnie wraca uderza jak milion kawałków szkła w moje ciało... Jednak pomimo tego wciąż czekam i wciąż Cię chcę... Na zawsze....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 21 grudnia 2016

Jestem Twoja. Pomimo tego, że pozwoliłam Ci odejść... Nadal jestem Twoja. I wiem, że to głupie, ale wciąż czekam mając nadzieję, że może pozwolisz nam spróbować znów.... Może zrozumiesz, że jestem dla Ciebie tak samo ważna jak ty dla mnie. Żyję nadzieją, próbowałam Cię odzyskać, ale więcej nie mogę walczyć sama ze sobą. Tęsknię tak cholernie... Tak bardzo... Wciąż o Tobie myślę... Każde wspomnienie, które do mnie wraca uderza jak milion kawałków szkła w moje ciało... Jednak pomimo tego wciąż czekam i wciąż Cię chcę... Na zawsze....

Trafione. Ale czasem jest też tak  że nie pozwalamy sobie na upadek pomimo tego  że są osoby  które nas podniosą  ale nie chcemy ich martwić swoimi problemami...    teksty lucyfertoprzymniemalepiwo dodał komentarz: Trafione. Ale czasem jest też tak, że nie pozwalamy sobie na upadek pomimo tego, że są osoby, które nas podniosą, ale nie chcemy ich martwić swoimi problemami... ;) do wpisu 21 grudnia 2016
C3:  Obiecuję. Nie będę potrafił więcej bez Ciebie. Już zbyt długo udawałem  że Ciebie nie potrzebuję. Jesteś moim narkotykiem.  Zabierz mnie stąd.  wiedziała  że te słowa mu wystarczą. Złapał ją za rękę i nie zwracając uwagi na znajomych  których tu przywiózł i zabrał ją stamtąd. Pojechali do jej mieszkania  gdzie wspólnie spędzili noc ciesząc sie sobą nawzajem. Już wtedy wiedziała  że bedzie te urodziny wspominała jako te najwspanialsze  bo to tego dnia odzyskała miłość swojego życia i znów mogła głęboko oddychać pełnią szczęścia.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 grudnia 2016

C3: -Obiecuję. Nie będę potrafił więcej bez Ciebie. Już zbyt długo udawałem, że Ciebie nie potrzebuję. Jesteś moim narkotykiem. -Zabierz mnie stąd. -wiedziała, że te słowa mu wystarczą. Złapał ją za rękę i nie zwracając uwagi na znajomych, których tu przywiózł i zabrał ją stamtąd. Pojechali do jej mieszkania, gdzie wspólnie spędzili noc ciesząc sie sobą nawzajem. Już wtedy wiedziała, że bedzie te urodziny wspominała jako te najwspanialsze, bo to tego dnia odzyskała miłość swojego życia i znów mogła głęboko oddychać pełnią szczęścia.

C2: Wszystkie jej uczucia do niego wróciły w ciągu kilku sekund. Obok niej stanął facet  kiedy na niego spojrzała nie mogła uwierzyć  że to on. W ciągu kilku minut znów był tak blisko niej. Chciała odejść bez słowa  jednak on złapał ją za rękę  Zaczekaj. Porozmawiaj ze mną w ciszy.  O czym?   O nas. Proszę. Wiem  że wszystko spieprzyłem  ale widząc Cię tutaj zrozumiałem ile dla mnie znaczysz. Proszę.   żartujesz sobie ze mnie? Ile czasu minęło? 3 lata? A ty teraz sobie uswiadomiłeś  że coś dla Ciebie znaczę? Jesteś niepoważny. I jak to sobie wyobrażasz? Jak...   nie pozwolił jej dokończyć tego zdania namiętnie całując ją w usta. A ona? Ona po pprostu mu sie oddała w całości tak jak wcześniej. Nie potrafiła mu odmówić  musiała sie ugiąć pod jego ciepłym dotykiem  głębokim spojrzeniem i czułością z jaką ją zawsze traktował. Jednak po chwili się odsunęła i patrząc w jego oczy  Obiecaj... Proszę obiecaj mi  że mnie nie zostawisz więcej i że nie zranisz mnie tak jak wtedy. Obiecaj proszę.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 grudnia 2016

C2: Wszystkie jej uczucia do niego wróciły w ciągu kilku sekund. Obok niej stanął facet, kiedy na niego spojrzała nie mogła uwierzyć, że to on. W ciągu kilku minut znów był tak blisko niej. Chciała odejść bez słowa, jednak on złapał ją za rękę -Zaczekaj. Porozmawiaj ze mną w ciszy. -O czym? - O nas. Proszę. Wiem, że wszystko spieprzyłem, ale widząc Cię tutaj zrozumiałem ile dla mnie znaczysz. Proszę. - żartujesz sobie ze mnie? Ile czasu minęło? 3 lata? A ty teraz sobie uswiadomiłeś, że coś dla Ciebie znaczę? Jesteś niepoważny. I jak to sobie wyobrażasz? Jak... - nie pozwolił jej dokończyć tego zdania namiętnie całując ją w usta. A ona? Ona po pprostu mu sie oddała w całości tak jak wcześniej. Nie potrafiła mu odmówić, musiała sie ugiąć pod jego ciepłym dotykiem, głębokim spojrzeniem i czułością z jaką ją zawsze traktował. Jednak po chwili się odsunęła i patrząc w jego oczy -Obiecaj... Proszę obiecaj mi, że mnie nie zostawisz więcej i że nie zranisz mnie tak jak wtedy. Obiecaj proszę.

C1:Stała sama przy barze pijąc kolejnego już drinka tej nocy.... Dziś bawiła się sama.... Fakt że były jej urodziny ale była sama. Ten dzień obeszła wcześniej ze znajomymi  ale dziś wolała zostać sama  po prostu być w towarzystwie ludzi  którzy nie wiedzą  że dziś minął jej kolejny rok zakichanego życia... Pijąc drinka patrzyła na tych wszystkich ludzi  którzy świetnie sie bawili. Uśmiechnęła się do siebie  kiedy ktoś nagle zasłonił jej oczy. Odwróciła sie gotowa na spławienie  napastnika . Jednak widząc faceta  który stał przed nią zaniemówiła.  Co ty tu robisz?  spytała po chwili ciszy   Przyjechaliśmy sie pobawić trochę. A ty obchodzisz urodziny ze znajomymi? Gdzie ich masz?  Nie. Dziś jestem tu sama. Myślałam ze wyjechałeś spowrotem za granicę.   Jak narazie zostaję w Polsce.  To fajnie. Miło było Cię spotkać. Ja będę już szła. Cześć. Baw się dobrze.  odwróciła sie zostawiając na pół dopitego drinka i ruszyła do szatni po swoją kurtkę. Kiedy wyszła z klubu musiała zapalić papierosa

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 grudnia 2016

C1:Stała sama przy barze pijąc kolejnego już drinka tej nocy.... Dziś bawiła się sama.... Fakt że były jej urodziny ale była sama. Ten dzień obeszła wcześniej ze znajomymi, ale dziś wolała zostać sama, po prostu być w towarzystwie ludzi, którzy nie wiedzą, że dziś minął jej kolejny rok zakichanego życia... Pijąc drinka patrzyła na tych wszystkich ludzi, którzy świetnie sie bawili. Uśmiechnęła się do siebie, kiedy ktoś nagle zasłonił jej oczy. Odwróciła sie gotowa na spławienie "napastnika". Jednak widząc faceta, który stał przed nią zaniemówiła. -Co ty tu robisz?- spytała po chwili ciszy - Przyjechaliśmy sie pobawić trochę. A ty obchodzisz urodziny ze znajomymi? Gdzie ich masz? -Nie. Dziś jestem tu sama. Myślałam ze wyjechałeś spowrotem za granicę. - Jak narazie zostaję w Polsce. -To fajnie. Miło było Cię spotkać. Ja będę już szła. Cześć. Baw się dobrze.- odwróciła sie zostawiając na pół dopitego drinka i ruszyła do szatni po swoją kurtkę. Kiedy wyszła z klubu musiała zapalić papierosa

najgorzej jest  kiedy uciekasz od ludzi bo chcesz być sama. a kiedy jesteś sama nie możesz  posiadać się z samotności.

abstracion dodano: 6 listopada 2016

najgorzej jest, kiedy uciekasz od ludzi bo chcesz być sama. a kiedy jesteś sama nie możesz posiadać się z samotności.

gdyby zabieg amputacji duszy był możliwy  odkładałabym na niego od urodzenia.

abstracion dodano: 6 listopada 2016

gdyby zabieg amputacji duszy był możliwy, odkładałabym na niego od urodzenia.

kiedy jest listopad mam wrażenie  że od poniedziałku do niedzieli jest poniedziałek.

abstracion dodano: 6 listopada 2016

kiedy jest listopad mam wrażenie, że od poniedziałku do niedzieli jest poniedziałek.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć