głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rozczochrany

I co z tego  że jej nie ma obok? Przecież mój pokój przepełniony jest jej zdjęciami  przecież w pudełku nad łóżkiem trzymam kartki  które do mnie wysyłała  przecież mam ją głęboko w sercu. Czasem łapię się na tym  że wstając rano robię dwie kawy  a mama dopytuje się dla kogo ta druga  nie chcę pokazywać jej  że tęsknię  dlatego proszę ją by napiła się ze mną. W głowie wciąż mam słowa  które do mnie kierowała  jak mówiła  że mnie kocha i  że związek ze mną to najlepsze co ją spotkało. Próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie  dlaczego teraz jej tu nie ma  ale odpowiedź krąży gdzieś wśród innych na które również nie mogę dobrać odpowiedzi. Nie ma jej tu  ale wszystko dookoła mi o niej przypomina. Czasem czytam listy  przeglądam zdjęcia. Nie mogę pozwolić sobie zapomnieć. To by było moje samobójstwo. Nie pozwolę sobie na to. mr.lonely

mr.lonely dodano: 19 maja 2013

I co z tego, że jej nie ma obok? Przecież mój pokój przepełniony jest jej zdjęciami, przecież w pudełku nad łóżkiem trzymam kartki, które do mnie wysyłała, przecież mam ją głęboko w sercu. Czasem łapię się na tym, że wstając rano robię dwie kawy, a mama dopytuje się dla kogo ta druga, nie chcę pokazywać jej, że tęsknię, dlatego proszę ją by napiła się ze mną. W głowie wciąż mam słowa, które do mnie kierowała, jak mówiła, że mnie kocha i, że związek ze mną to najlepsze co ją spotkało. Próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego teraz jej tu nie ma, ale odpowiedź krąży gdzieś wśród innych na które również nie mogę dobrać odpowiedzi. Nie ma jej tu, ale wszystko dookoła mi o niej przypomina. Czasem czytam listy, przeglądam zdjęcia. Nie mogę pozwolić sobie zapomnieć. To by było moje samobójstwo. Nie pozwolę sobie na to./mr.lonely

Gdybym nie miał Ciebie obok  nie wiem gdzie dziś bym był. Zapewne zacząłby zatracać się w świecie bez dna. Odkąd stanęłaś na drodze mojego życia  doceniłem to co mam  w Twoich oczach zobaczyłem sens tego  co robię  zobaczyłem żar  który rozpalił moje serce. Przepełniasz moją głowę  przepełniasz mnie całego od stóp do głów. Chciałbym  byśmy oboje stanęli na skraju świata  wypowiedzieli sobie uczucia  które tłumiliśmy w sobie od dawna  uczucia  które utwierdziłyby nas w przekonaniu  że nie na marne się trudziliśmy i zabiegaliśmy o sobie  że przeznaczeniem było połączenie naszych serc w jedność. Znasz mnie jak mało kto  wiesz  że kiedyś byłem człowiekiem pozbawionym uczuć  nie liczyłem się z nikim i gdybyś nie postawiła mojego serca pod ścianą  na pewno bym się nie zmienił. Ujrzałem w Tobie zbawicielkę  którą mam do dziś w swoich ramionach. Dziękuję światu za skarb  jakim mnie obdarzył. Jesteś skarbem  o który chcę dbać. Jesteśmy dla siebie  a przecież to jest istota miłości. mr.lonely

mr.lonely dodano: 19 maja 2013

Gdybym nie miał Ciebie obok, nie wiem gdzie dziś bym był. Zapewne zacząłby zatracać się w świecie bez dna. Odkąd stanęłaś na drodze mojego życia, doceniłem to co mam, w Twoich oczach zobaczyłem sens tego, co robię, zobaczyłem żar, który rozpalił moje serce. Przepełniasz moją głowę, przepełniasz mnie całego od stóp do głów. Chciałbym, byśmy oboje stanęli na skraju świata, wypowiedzieli sobie uczucia, które tłumiliśmy w sobie od dawna, uczucia, które utwierdziłyby nas w przekonaniu, że nie na marne się trudziliśmy i zabiegaliśmy o sobie, że przeznaczeniem było połączenie naszych serc w jedność. Znasz mnie jak mało kto, wiesz, że kiedyś byłem człowiekiem pozbawionym uczuć, nie liczyłem się z nikim i gdybyś nie postawiła mojego serca pod ścianą, na pewno bym się nie zmienił. Ujrzałem w Tobie zbawicielkę, którą mam do dziś w swoich ramionach. Dziękuję światu za skarb, jakim mnie obdarzył. Jesteś skarbem, o który chcę dbać. Jesteśmy dla siebie, a przecież to jest istota miłości./mr.lonely

Chcę sprawić byś była szczęśliwa. Chcę nosić Cię na rękach i stanąć z Tobą przed ołtarzem. Chcę malować uśmiech na Twojej twarzy. Obdarzayć Cię zaufaniem tak silnym  jakim jeszcze nikt Cię nie obdarzył. Kłócić się o bzdury i przytulać  kiedy najbardziej będziesz tego potrzebowała. Robić Ci herbatę i wypijać Ci piwo  dzielić się z Tobą cukierkami  a później Ci je zabierać twierdząc  że źle policzyłem. Jeździć z Tobą na wycieczki za miasto  chodzić brzegiem Wisły obserwując ludzi w oddali. Rozmyślać nad kolejami tego świata. Budować z Tobą zamek nad morzem mając świadomość  że za chwilę i tak zburzy go ogromna fala. Całować Cię po szyi i dotykać Twojej drżącej dłoni. Robić Ci śmieszne fryzury  byś się złościła i nie mogła doprowadzić włosów do ładu. Kąpać się z Tobą w lodowatej wodzie i smażyć się w promieniach upalnego dnia. Patrzeć jak śpisz na moich kolanach i gładzić dłonią Twój chłodny policzek. Coś szepczesz? Słucham kochanie? Tak  kocham Cię nad życie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 maja 2013

Chcę sprawić byś była szczęśliwa. Chcę nosić Cię na rękach i stanąć z Tobą przed ołtarzem. Chcę malować uśmiech na Twojej twarzy. Obdarzayć Cię zaufaniem tak silnym, jakim jeszcze nikt Cię nie obdarzył. Kłócić się o bzdury i przytulać, kiedy najbardziej będziesz tego potrzebowała. Robić Ci herbatę i wypijać Ci piwo, dzielić się z Tobą cukierkami, a później Ci je zabierać twierdząc, że źle policzyłem. Jeździć z Tobą na wycieczki za miasto, chodzić brzegiem Wisły obserwując ludzi w oddali. Rozmyślać nad kolejami tego świata. Budować z Tobą zamek nad morzem mając świadomość, że za chwilę i tak zburzy go ogromna fala. Całować Cię po szyi i dotykać Twojej drżącej dłoni. Robić Ci śmieszne fryzury, byś się złościła i nie mogła doprowadzić włosów do ładu. Kąpać się z Tobą w lodowatej wodzie i smażyć się w promieniach upalnego dnia. Patrzeć jak śpisz na moich kolanach i gładzić dłonią Twój chłodny policzek. Coś szepczesz? Słucham kochanie? Tak, kocham Cię nad życie./mr.lonely

Zapada w sen okupując moje kolana  a uśmiech wciąż nie znika z jej twarzy. Przyglądam jej się uważnie  jakbym z jej mimiki mógł odczytać to  co jej się śni. Pochylam się delikatnie i składam pocałunek na jej czole. Jest tak piękna nawet kiedy śpi  nieświadoma tego  że gdy się obudzi  przywita ją inny człowiek  przywita ją facet  który zrozumiał błąd  zrozumiał  że kocha ją ponad wszystko  a uśmiech na jej twarzy  to dla niego największa nagroda jaką chciałby otrzymać. O  budzi się. Nadal jest tak piękna  jej usta znów układają się w uśmiech  który bez wahania odwzajemniam. Patrzy mi w oczy  chyba chce coś powiedzieć. Szkoda czasu na zbędne słowa  wtulam ją w swoje ramiona i kolejny raz całuję jej czoło. Chcę trwać przy niej na wieki  zmieniła mój światopogląd  sprawiła  że jestem lepszym człowiekiem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 maja 2013

Zapada w sen okupując moje kolana, a uśmiech wciąż nie znika z jej twarzy. Przyglądam jej się uważnie, jakbym z jej mimiki mógł odczytać to, co jej się śni. Pochylam się delikatnie i składam pocałunek na jej czole. Jest tak piękna nawet kiedy śpi, nieświadoma tego, że gdy się obudzi, przywita ją inny człowiek, przywita ją facet, który zrozumiał błąd, zrozumiał, że kocha ją ponad wszystko, a uśmiech na jej twarzy, to dla niego największa nagroda jaką chciałby otrzymać. O, budzi się. Nadal jest tak piękna, jej usta znów układają się w uśmiech, który bez wahania odwzajemniam. Patrzy mi w oczy, chyba chce coś powiedzieć. Szkoda czasu na zbędne słowa, wtulam ją w swoje ramiona i kolejny raz całuję jej czoło. Chcę trwać przy niej na wieki, zmieniła mój światopogląd, sprawiła, że jestem lepszym człowiekiem./mr.lonely

Wychodzisz trzaskając drzwiami  a ja zostaję sam  na środku pokoju z sercem rozdartym na pół. Nie wiem co się stało  nie wiem gdzie popełniłem błąd  chcę za Tobą pobiec  ale nie jestem pewny czy tego chcesz  nerwowo w kieszeni spodni szukam fajek  odpalam jedną  drugą trzecią  nawet nie zauważyłem jak minęła godzina  spoglądam przez okno  siedzisz na ławce. Rozum bije się z myślami  szybko wkładam buty i wybiegam z mieszkania. Niepewnie podchodzę i siadam obok Ciebie delikatnie łapiąc Twoją dłoń. Unosisz głowę i patrzysz w moje oczy. Kurwa  obiecałem sobie  że nigdy nie doprowadzę by w Twoich oczach widniały łzy. Kurwa zawiodłem. Kolejny raz zawiodłem  a przecież tak kocham. Zacisnąłem dłonie w pięści mając ochotę samemu sobie przywalić. Zraniłem Cię. Kłamstwo jest czasem gorsze od zdrady. Dotykam ostatni raz Twojej dłoni z nadzieją  że wtulisz się w moje ciało i będzie jak dawniej  ale tak nie jest. Odpychasz moją dłoń i odchodzisz  a ja zostaję z sercem rozwalonym na miazgę. mr.lonel

mr.lonely dodano: 15 maja 2013

Wychodzisz trzaskając drzwiami, a ja zostaję sam, na środku pokoju z sercem rozdartym na pół. Nie wiem co się stało, nie wiem gdzie popełniłem błąd, chcę za Tobą pobiec, ale nie jestem pewny czy tego chcesz, nerwowo w kieszeni spodni szukam fajek, odpalam jedną, drugą trzecią, nawet nie zauważyłem jak minęła godzina, spoglądam przez okno, siedzisz na ławce. Rozum bije się z myślami, szybko wkładam buty i wybiegam z mieszkania. Niepewnie podchodzę i siadam obok Ciebie delikatnie łapiąc Twoją dłoń. Unosisz głowę i patrzysz w moje oczy. Kurwa, obiecałem sobie, że nigdy nie doprowadzę by w Twoich oczach widniały łzy. Kurwa zawiodłem. Kolejny raz zawiodłem, a przecież tak kocham. Zacisnąłem dłonie w pięści mając ochotę samemu sobie przywalić. Zraniłem Cię. Kłamstwo jest czasem gorsze od zdrady. Dotykam ostatni raz Twojej dłoni z nadzieją, że wtulisz się w moje ciało i będzie jak dawniej, ale tak nie jest. Odpychasz moją dłoń i odchodzisz, a ja zostaję z sercem rozwalonym na miazgę./mr.lonel

Widzisz  jak wszystko się zmienia. Ty jesteś tam  ja jestem tutaj. Żyjesz  bawisz się  często zastanawiam się czy tęsknisz i pragniesz tak mocno jak ja. Trzymając fajkę w ustach i niedopity browar w dłoni  spoglądam w niebo  z nadzieją  że właśnie w tej chwili patrzysz na tą samą gwiazdę  że ten sam księżyc wskazuje nam drogę. Gubię się w natłoku myśli atakującym moją głowę. Chcę być teraz obok Ciebie  zaopiekować się Twoimi zmarzniętymi dłoniami  wtulić w swoje ramiona Twoje drobne ciało i rozpalić Twoje serce. Wciąż modlę się  byś chciała tego samego  by ciepło bijące z Twego wnętrza  wciąż rozpalało moją duszę. Dziś znów unieś głowę do góry  spójrz jak niebo plącze gwiazdy  spójrz jak te najjaśniejsze próbują wybić się przed szereg  to właśnie one wskazują nam drogę  którą musimy iść  by się znowu spotkać  by serca połączyły się na nowo  by dusze się zespoliły  a uczucia rozbudziły. Gdy zamykam oczy  wciąż widzę Twój obraz. Nie zmieniło się nic kochanie  prócz nieba nad nami. mr.lon

mr.lonely dodano: 15 maja 2013

Widzisz, jak wszystko się zmienia. Ty jesteś tam, ja jestem tutaj. Żyjesz, bawisz się, często zastanawiam się czy tęsknisz i pragniesz tak mocno jak ja. Trzymając fajkę w ustach i niedopity browar w dłoni, spoglądam w niebo, z nadzieją, że właśnie w tej chwili patrzysz na tą samą gwiazdę, że ten sam księżyc wskazuje nam drogę. Gubię się w natłoku myśli atakującym moją głowę. Chcę być teraz obok Ciebie, zaopiekować się Twoimi zmarzniętymi dłoniami, wtulić w swoje ramiona Twoje drobne ciało i rozpalić Twoje serce. Wciąż modlę się, byś chciała tego samego, by ciepło bijące z Twego wnętrza, wciąż rozpalało moją duszę. Dziś znów unieś głowę do góry, spójrz jak niebo plącze gwiazdy, spójrz jak te najjaśniejsze próbują wybić się przed szereg, to właśnie one wskazują nam drogę, którą musimy iść, by się znowu spotkać, by serca połączyły się na nowo, by dusze się zespoliły, a uczucia rozbudziły. Gdy zamykam oczy, wciąż widzę Twój obraz. Nie zmieniło się nic kochanie, prócz nieba nad nami./mr.lon

Nie lubię wieczorów. Siadam sama w pokoju  biorę laptop i włączam muzykę. Zamykam się w swojej małej przestrzeni  przenosząc się do świata pełnego przeszłości. Wiem  że to kolejny wieczór kiedy będę miała problem z zaśnięciem  więc aż boję się tego momentu gdy światła zgasną  a ja położę się wygodnie w łóżku. Próbuję  więc robić wszystko  by myśleć o nim jak najmniej. Naprawdę  przywołuje jakieś najgłupsze wspomnienia z dzieciństwa  powtarzam kilka razy swoją pracę maturalną  aż do znudzenia  ale nie pozwalam sobie przypomnieć o nim. Jednak prędzej czy później miłość wygrywa. Mam wrażenie  że bierze sobie krzesło i wygodnie rozsiada się w mojej głowie. I nie ważne czy jest 2 czy 3 w nocy. A ja kręcę się z boku na bok próbując go wygonić i wreszcie spokojnie zasnąć. I tak codziennie  od tak wielu tygodni.    napisana

estate dodano: 14 maja 2013

Nie lubię wieczorów. Siadam sama w pokoju, biorę laptop i włączam muzykę. Zamykam się w swojej małej przestrzeni, przenosząc się do świata pełnego przeszłości. Wiem, że to kolejny wieczór kiedy będę miała problem z zaśnięciem, więc aż boję się tego momentu gdy światła zgasną, a ja położę się wygodnie w łóżku. Próbuję, więc robić wszystko, by myśleć o nim jak najmniej. Naprawdę, przywołuje jakieś najgłupsze wspomnienia z dzieciństwa, powtarzam kilka razy swoją pracę maturalną, aż do znudzenia, ale nie pozwalam sobie przypomnieć o nim. Jednak prędzej czy później miłość wygrywa. Mam wrażenie, że bierze sobie krzesło i wygodnie rozsiada się w mojej głowie. I nie ważne czy jest 2 czy 3 w nocy. A ja kręcę się z boku na bok próbując go wygonić i wreszcie spokojnie zasnąć. I tak codziennie, od tak wielu tygodni. / napisana
Autor cytatu: napisana

Nie mogę przeżyć tego  że ludzie przybywający obok mnie są tak bardzo szczęśliwi  a ja nie potrafię po paru miesiącach coś zmienić.

estate dodano: 13 maja 2013

Nie mogę przeżyć tego, że ludzie przybywający obok mnie są tak bardzo szczęśliwi, a ja nie potrafię po paru miesiącach coś zmienić.

Siadam na balkonie i odpalam kolejną fajkę  gdzieś w bluzie zaplątała się ostatnia butelka piwa  którą szybkim ruchem otwieram i upijam łyk. Czuję w głowie przyjemny szum  który sprawia  że na krótką chwilę zapominam o wszystkim. Chcę chociaż przez chwilę nie myśleć o wszystkim co dręczy mój umysł  a ten sposób wydaje się być idealny. Wychylam się przez barierkę i patrzę w niebo. Zastanawiam się co teraz robisz. Chciałbym posłuchać Twojego narzekania  chciałbym  żebyś mnie opieprzyła za to  że znowu palę i truję swój organizm. Chcę  żebyś dała mi w pysk i pokazała  że naprawdę Ci zależy  chcę być wzbudziła we mnie jakieś ludzkie emocje  które ostatnio zaczynam tracić. Staję się człowiekiem godnym politowania  a to wszystko przez brak Twojej obecności. Staczam się z dnia na dzień coraz bardziej i zaczyna mi się to podobać. Zamykam oczy  a w oddali słyszę samochody  każdy gdzieś pędzi  nie zastanawiając się nad sensem życia. Ja patrząc w niebo  odkryłem  że Ty jesteś moim sensem. mr.lone

mr.lonely dodano: 13 maja 2013

Siadam na balkonie i odpalam kolejną fajkę, gdzieś w bluzie zaplątała się ostatnia butelka piwa, którą szybkim ruchem otwieram i upijam łyk. Czuję w głowie przyjemny szum, który sprawia, że na krótką chwilę zapominam o wszystkim. Chcę chociaż przez chwilę nie myśleć o wszystkim co dręczy mój umysł, a ten sposób wydaje się być idealny. Wychylam się przez barierkę i patrzę w niebo. Zastanawiam się co teraz robisz. Chciałbym posłuchać Twojego narzekania, chciałbym, żebyś mnie opieprzyła za to, że znowu palę i truję swój organizm. Chcę, żebyś dała mi w pysk i pokazała, że naprawdę Ci zależy, chcę być wzbudziła we mnie jakieś ludzkie emocje, które ostatnio zaczynam tracić. Staję się człowiekiem godnym politowania, a to wszystko przez brak Twojej obecności. Staczam się z dnia na dzień coraz bardziej i zaczyna mi się to podobać. Zamykam oczy, a w oddali słyszę samochody, każdy gdzieś pędzi, nie zastanawiając się nad sensem życia. Ja,patrząc w niebo, odkryłem, że Ty jesteś moim sensem./mr.lone

Ukojenie zmysłom daje Twój dotyk  który nie przesadzony napełnia komórki mojego ciała energią dając im siłę do życia. Wzrok Twój sprawia  że ciało moje ulega paraliżowi  który o dziwo jest bardzo przyjemnym doznaniem. Chcę dotknąć Twojej dłoni ponownie  by czuć się jak wtedy  kiedy zrobiłaś to pierwszy raz. Wykreślam dni w kalendarzu czekając aż wrócisz i wpadniesz w moje ramiona niczym huragan pędzący nie zważając na nic. Czekam i czekam  czekanie dobija  lecz gdy uświadamiam sobie  na kogo czekam  jestem gotów czekać wieczność. mr.lonely

mr.lonely dodano: 13 maja 2013

Ukojenie zmysłom daje Twój dotyk, który nie przesadzony napełnia komórki mojego ciała energią dając im siłę do życia. Wzrok Twój sprawia, że ciało moje ulega paraliżowi, który o dziwo jest bardzo przyjemnym doznaniem. Chcę dotknąć Twojej dłoni ponownie, by czuć się jak wtedy, kiedy zrobiłaś to pierwszy raz. Wykreślam dni w kalendarzu czekając aż wrócisz i wpadniesz w moje ramiona niczym huragan pędzący nie zważając na nic. Czekam i czekam, czekanie dobija, lecz gdy uświadamiam sobie na kogo czekam, jestem gotów czekać wieczność./mr.lonely

Nawet z odróżnianiem rzeczy ważnych i ważniejszych stało się dla mnie skomplikowane.

estate dodano: 9 maja 2013

Nawet z odróżnianiem rzeczy ważnych i ważniejszych stało się dla mnie skomplikowane.

Jak Ty to robisz  proszę Cię powiedz  że serce Cię pragnie  a rozum ucieka. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 maja 2013

Jak Ty to robisz, proszę Cię powiedz, że serce Cię pragnie, a rozum ucieka./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć