 |
|
Spokojnie spałeś?
Kiedy ostatni raz do Ciebie podeszłam.
Kiedy ostatni raz się nad Tobą pochyliłam.
Kiedy dotknęłam Twojej dłoni.
Kiedy musnęłam Twój policzek
Kiedy spadła z oka mego łza...
Spokojnie spałeś?
Kiedy ja umierałam z rozpaczy.
Kiedy opuszczały mnie siły.
Tak spokojnie spałeś...
|
|
|
|
Wystarczy, że zamknę oczy, a od razu cię widzę. Przestaję oddychać, aby poczuć twój zapach. Staję twarzą do wiatru, aby domyślić się twojego oddechu... Świadomość, że gdzieś jesteś na tej ziemi, będzie w moim piekle moim malutkim kącikiem raju...
|
|
|
|
Kiedyś zrozumiesz, że za Tobą
Tęskniłam
Kiedyś zrozumiesz, że Cię bardzo
Lubiłam
Kiedyś zrozumiesz, że za Tobą
Płakałam
Kiedyś zrozumiesz, że Cię bardzo
KOCHAŁAM...
|
|
|
|
Zamykam w sobie ból, ukrywam wciąż tęsknotę
Wiem, że nie będziesz mój i nie chcę myśleć o tym
Kocham Cię i nienawidzę, jedno większe od drugiego
W nieznośnym świecie się gubię, nie mogę wydostać się z niego
A przecież pragnę tak mało - serca,uśmiechu,radości
Lecz cóż, kocham Cię bez cienia wzajemności...
|
|
|
|
Jest jeden chłopak na świecie, o którym marzę i śnię
Którego kocham bardzo
I z którym spotykać się chcę
Lecz to tylko są marzenia, których nie spełni nikt
I będę tak żyła w cierpieniu aż do końca moich dni
|
|
|
|
Przez Ciebie po nocach nie spałam
Przez Ciebie często płakałam
Bo byłeś jedynym chłopakiem
Którego na prawdę kochałam
|
|
|
|
Patrzyłam na Ciebie...Ty na mnie nie
Pisałam Ci wiersze...Ty do mnie nie
Wyznałam Ci miłość...Ty na to "żartujesz?"
Miłość mi przeszła...a Ty teraz żałujesz
|
|
|
|
Siedzę sobie w moim pokoju
Z dala od Ciebie i Twych delikatnych dłoni...
Coś mnie dręczy, nie daje spokoju...
Chyba to, że me serce wciąż ku Twojemu goni ;(
|
|
|
|
nie ufaj temu co Ci nie wyzna miłości
bo największym bólem na świecie
jest kochać bez wzajemności
|
|
|
|
Liczę gwiazdy dziś na niebie
Wypatrując ciągle Ciebie
Tęsknię za smsami, są miłymi akcentami
naszej dziwnej znajomości
która życie nam uprości
Nie wiem tylko czy na pewno jestem dla Ciebie tą odpowiednią
|
|
|
|
Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom
Śmiech schował się w kącie i śni
Wieczory dłużą się, bo czasu zbyt dużo
Nikt bliski nie puka do drzwi
Tak wiele jest złego,szarego,groźnego
Że smutno i płakać się chce
Mijają SOBOTY pamiętaj więc o tym
Ze komuś bez Ciebie tak źle...
|
|
|
|
- Kocham Cię!
Rzuciła mu się w ramiona, a on ją odepchnął i wykrzyczał:
-Prima aprilis!
Zapłakana uciekła, bo stała się przedmiotem głupich żartów...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
