 |
`zbierz teraz wszystkie upokorzenia , poniżenia , wyzwiska , wszystkie złe chwile , wszystkie złamane serca , łzy , żale , nieprzespane noce , nieszczęśliwe miłości . zbierz to do jednej kupy i powiedz, czy bolało ? jasne , że bolało . to pomyśl , że ja czułam to non stop . i nie przeżywałam oddzielnie wyzwisk , poniżeń czy upokorzeń , tylko wszystko bolało jednakowo w tym samym czasie .
|
|
 |
tyle obietnic, tyle słów z wiatrem poszło.
|
|
 |
czy Ty musisz sprawiać, że czuję się tak jakby nic ze mnie nie zostało?
|
|
 |
mówiłam Ci, że nie warto jest mieć we mnie wroga!
|
|
 |
i wiesz że moje serce jest odtwarzaczem, który gra tylko dla Ciebie. ♥
|
|
 |
I nie możesz znieść ich, masz dosyć substytutów
Może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku
|
|
 |
Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne
Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne
Możesz spać z moim wrogiem, spuszczaj wzrok, gdy mnie mijasz
Baw się dobrze dziewczyno, aż ci spłynie makijaż
|
|
 |
Powiedz o co grasz, powiedz dokąd zmierzasz
powiedz co to strach i czy boisz się umierać.
Powiedz jaki plan, co zrobisz gdy nie wypali.
|
|
 |
Zagubiony w sferze faktów.
Gubiąc sens dobrego taktu...
|
|
 |
Chodź, pogadamy na każdy temat
Gdzie punkt widzenia się od lokalizacji zmienia
|
|
 |
Czuję to we krwi, a i to miasto, żadne z nas nie śpi
Nie chodzi mi o to czy się ze mną prześpisz
Może też nie możesz zasnąć, proszę cię, uśmiechnij się
Może też stajesz do walki, ale upadasz na deski
Może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz
Wszystkie myśli, uczucia, których nie masz gdzie pomieścić
|
|
 |
Słodzić, pieprzyć, słono płacić
Czuć w tym gorycz, wszystko szkodzi
W dużych ilościach Panu i Pani
Oprócz cyjanku, on szkodzi w małych
|
|
|
|