głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika roxi13744

  Czemu taka jesteś?   Jaka?   Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?   Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz.

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

- Czemu taka jesteś? - Jaka? - Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna? - Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny które znasz.

  Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna?   Bo nauczyłam się śmiać  kiedy chce mi się płakać...   Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie.   Ale tak jest łatwiej...   Łatwiej?!   Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi.   Twoje oczy i tak wszystko pokazują...   Ale mało kto potrafi zauważyć  że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem  wiecznie uśmiechniętą  tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi  jak sobie z tym radzić...

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

- Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? - Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać... - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. - Ale tak jest łatwiej... - Łatwiej?! - Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi. - Twoje oczy i tak wszystko pokazują... - Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić...

Pozdro dla: Facetów którzy mnie ZDOBYLI... Kolesi którzy mnie STRACILI... Idiotów którzy mnie RZUCILI... Szczęściarzy którzy mnie POZNAJĄ...

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

Pozdro dla: Facetów którzy mnie ZDOBYLI... Kolesi którzy mnie STRACILI... Idiotów którzy mnie RZUCILI... Szczęściarzy którzy mnie POZNAJĄ...

Nigdy nie dyskutuj z idiotą  bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu  a potem pobije doświadczeniem.

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem.

Jestem kobietą   nie mówię czego chcę  ale mogę się wkurzyć  jak tego nie dostanę!

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

Jestem kobietą - nie mówię czego chcę, ale mogę się wkurzyć, jak tego nie dostanę!

  Grzmi?   Nie. To moje serce pękło...   Przepraszam. Nie wiedziałam...   Nie szkodzi. On też nie wiedział...

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

- Grzmi? - Nie. To moje serce pękło... - Przepraszam. Nie wiedziałam... - Nie szkodzi. On też nie wiedział...

On dał jej 6 róż  w tym jedną sztuczną. Powiedział  że gdy ostatnia uschnie  wtedy on przestanie ją kochać...

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

On dał jej 6 róż, w tym jedną sztuczną. Powiedział, że gdy ostatnia uschnie, wtedy on przestanie ją kochać...

  Gdy dotkniesz mojej ręki nic ci się nie stanie.   Jak to? Zupełnie nic?!   Zupełnie. Może jedynie się zakochasz.

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

- Gdy dotkniesz mojej ręki nic ci się nie stanie. - Jak to? Zupełnie nic?! - Zupełnie. Może jedynie się zakochasz.

Spotkałam dzisiaj miłość.   I co Ci powiedziała?   Przepraszała  że nie zawsze trwa do końca.   Płakała?   Płakała  bo często rani.   Krzyczała?   Krzyczała  że nie zawsze jest piękna.   Śmiała się?   Śmiała... bo umie z siebie kpić.   Żałowała czegoś?   Żałowała  że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie.   Była zła?   Złościła się  że czasem w nią wątpimy.   Cieszyła się?   Cieszyła się  że jej tak często szukamy.   Powiedziała Ci coś jeszcze?   Tak. Powiedziała  że nie jest dla mnie.

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

Spotkałam dzisiaj miłość. - I co Ci powiedziała? - Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca. - Płakała? - Płakała, bo często rani. - Krzyczała? - Krzyczała, że nie zawsze jest piękna. - Śmiała się? - Śmiała... bo umie z siebie kpić. - Żałowała czegoś? - Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie. - Była zła? - Złościła się, że czasem w nią wątpimy. - Cieszyła się? - Cieszyła się, że jej tak często szukamy. - Powiedziała Ci coś jeszcze? - Tak. Powiedziała, że nie jest dla mnie.

  Lubisz mnie? Spytała.   Nie   odpowiedział. Zasmucona zadaje kolejne pytanie:   Jestem ładna?   Nie   znów odpowiada. Bliska płaczu dziewczyna pyta po raz ostatni odchodząc:   Jestem w Twoim sercu?   Nie! ! ! ... ... Nie lubię Cię  a Cię kocham! Nie jesteś ładna  a piękna! Nie jesteś w moim sercu  tylko jesteś moim sercem...

fasolkaa dodano: 28 sierpnia 2009

- Lubisz mnie? Spytała. - Nie - odpowiedział. Zasmucona zadaje kolejne pytanie: - Jestem ładna? - Nie - znów odpowiada. Bliska płaczu dziewczyna pyta po raz ostatni odchodząc: - Jestem w Twoim sercu? - Nie! ! ! ... ... Nie lubię Cię, a Cię kocham! Nie jesteś ładna, a piękna! Nie jesteś w moim sercu, tylko jesteś moim sercem...

Ściśnięte pięści  zaciśnięte powieki  z których coś leci  ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny  wręcz lodowaty strumień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny  ruchy  Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka  znów zaciskam mokre powieki  tym razem od łez. Łez  które próbują zmyć ze mnie Twój obraz...

fasolkaa dodano: 27 sierpnia 2009

Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny, ruchy, Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz...

To przychodzi na ciebie nieoczekiwanie  kiedy się najmniej spodziewasz   w największym rozgwarze zabawy lub gdy wieczorem ulica wracasz do domu  podczas rozmowy z kimś najbliższym lub gdy zamykasz za sobą drzwi pokoju  nagle zaczynasz rozumieć swoją samotność. Jak ręka spadająca bezwładnie po szczeblach drabiny... Jak tonący  który wie  że dna stopami nie dosięgnie... Obyś wtedy miał siłę uwierzyć  że nie jesteś sam.

fasolkaa dodano: 27 sierpnia 2009

To przychodzi na ciebie nieoczekiwanie, kiedy się najmniej spodziewasz - w największym rozgwarze zabawy lub gdy wieczorem ulica wracasz do domu, podczas rozmowy z kimś najbliższym lub gdy zamykasz za sobą drzwi pokoju; nagle zaczynasz rozumieć swoją samotność. Jak ręka spadająca bezwładnie po szczeblach drabiny... Jak tonący, który wie, że dna stopami nie dosięgnie... Obyś wtedy miał siłę uwierzyć, że nie jesteś sam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć