 |
Zatańcz proszę ze mną trzymaj mnie za rękę nie jest łatwo wyznać miłość przy tak smutnej piosence,nie jest łatwo patrzeć w oczy gdy się ma złamane serce chce być zawsze blisko Ciebie,nie poddaje się.
|
|
 |
kilka minut po odebraniu wiadomości z prośbą o spotkanie siedziałam już obok Niego na murowanym schodku. - chciałem pogadać... - skinęłam głową. - o nas. - dodał, co podsumowałam krótkim prychnięciem. - w takim razie nie mamy o czym. - ledwo wydukałam łapiąc powietrze i podnosząc się. złapał mnie za rękę i pociągnął do poprzedniej pozycji. - dobra, mów. - syknęłam spuszczając głowę. - nie chcę, żeby to tak się kończyło. wszystkie tamte chwile, te kiedy już prawie coś między nami było. nie umiem pozwolić sobie na skończenie tego, jeszcze nie... - wyrzucał z siebie nieskładnie. znałam tą historię na pamięć i wiedziałam, że tym razem także skończy się krótkim 'ale nie powinniśmy'. przerwałam Mu. - to już mówiłeś, więc odpuść. doszło coś nowego? do rzeczy, błagam Cię. - rzuciłam oschle na jednym wydechu. poczułam jak wplątuje jedną dłoń w moje włosy, muska szyję, kciukiem wodzi po policzku. chwilę potem Jego wargi całowały moje, raz, drugi. - do rzeczy, mhm. - wymruczał.
|
|
 |
Jeśli kochasz, całuj .
Jeśli nie, daj sobie spokój z bajerem, bo ją zranisz .
|
|
 |
bawiąc się w trzynastogodzinne związki próbowałam załagodzić uczucie do Ciebie, ale to je tylko wzmocniło.
może kiedyś zrozumiesz mnie, dowiesz się co czułam, może poczujesz to samo i także będziesz bał się do tego przyznać, zawsze będe czekać .
|
|
 |
BRAKUJE MI CIEBIE.
bardzo, może nawet nie wiesz co czuję, może jeszcze sobie tego nie uświadomiłeś...
no ale nie wszyscy moga być szczęśliwi, prawda?
no właśnie...
|
|
 |
Zabiegajcie o własne zbawienie,
z bojaźnią i drżeniem.
|
|
 |
zabiłeś ? zabiłem! zabiłeś? zabiłem! nawet się nie zamyśliłem !
|
|
 |
' Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość ♥'
|
|
 |
tak strasznie kocham czytać rozmowy z Tobą ♥ tak strasznie kocham ciebie ♥
|
|
 |
Nie żebym narzekała , ale źle mi kurwa .
|
|
 |
ponownie toniesz, idziesz na dno, to koniec.
|
|
|
|