 |
"Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy, że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie, które zadaje tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. "
|
|
 |
"miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja."
|
|
 |
Tak bardzo pragnę Ci od wczoraj powiedzieć, że Kocham Cię. Nie mogę tego zrobić bo tym stwierdzeniem dałabym Ci kolejny raz nadzieję na coś co między Nami jest niemożliwe. Tak bardzo chciałabym iść dziś do Ciebie w ten szary deszczowy dzień i zamarznąć i zmoknąć po drodze żebyś mógł mnie osuszyć , przytulić i zrobić tą swoją cudowną kawę z kardamonem. W takie dni jak ten najbardziej odczuwam tęsknotę bo w taki dzień jak ten powinniśmy ogrzewać się razem pod jednym kocem bo ja zawsze marznę....pamiętasz?
|
|
 |
"Wystarczy jedna osoba, żeby twoje życie się odmieniło - Ty sama.
Nie otworzysz nowego rozdziału w swoim życiu, dopóki będziesz powracała do poprzedniego."
-H.Coben, 'Tęsknię za tobą'
|
|
 |
wysłuchaj mnie, nie mów nic tylko słuchaj. . Chciałam dawno stać tu przed tobą i zbieralam odwagę żeby z Tobą porozmawiać, cierpiałam, w sumie wiesz, nadal cierpię i nie wiem czemu, czemu nie uwolnilam się od uczuć tak skrajnych jak ta przepaść, biłam się z myślami co noc, modliłam się o wolność mojego serca. Próbowałam wszystkiego, więc proszę Ciebie uwolni mnie, pozwól mi żyć na nowo bez Ciebie. Błagam zrób to dla mnie. Żegnaj. .
|
|
 |
|
Powiedzieli odpuść, będzie kiedyś żałował. Nie posłuchałam. Walczyłam bez skutku, bez jakiegokolwiek odzewu. Codziennie spalałam się w tej walce o Ciebie. Głupia. //bereszczaneczka
|
|
 |
"Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu."
|
|
 |
Przeżyć znów pierwszy dreszcz,
Wiedząc to, co dziś wiem, co dzisiaj wiem..
|
|
 |
Co mogę powiedzieć? Że kocham, że tęsknię, że znowu to samo, że umieram tysięczny raz z powodu jednego końca i nigdy nie pogodzę się z tym, że Cie straciłam./esperer
|
|
 |
Mówią, że powinnam się jakoś pozbierać. Wiesz w czym problem? Żeby poukładać wszystko w całość musiałabym się cofnąć do tamtych miejsc, które mnie rozsypały i stamtąd brać kolejną część do całej układanki. Nie potrafiłabym znowu być w Twoich ramionach, znowu Cię całować, znowu spędzać wspólne wczasy, poświęcać nawzajem czas, nie potrafiłabym się nie rozsypać ponownie. Uwierz, nieważne ile razy przeżywałabym ten koniec, zawsze będzie bolało tak samo./esperer
|
|
 |
Zabawne, że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi, nic nie mądrzejsi, na pewno bardziej zranieni./esperer
|
|
 |
Wiesz co, nigdy nie będę Twoją wymarzoną dziewczyną. Zawsze dam sobie bez Ciebie radę./esperer
|
|
|
|