 |
połączenie naszej chemii chore, widzę nas przed telewizorem i wóde i cole, a sam siedzę, tu-przed monitorem, znów papierosa biorę w dłonie, płonie ..
|
|
 |
mówiła, że dragi ryją banie, ja, że mam to w dupie
|
|
 |
mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim...
|
|
 |
nie dmuchaj, nie gaś, gdy miłość się pali
|
|
 |
nie przejmuję się upadkiem, ponieważ moment lotu był piękny
|
|
 |
poczekaj na mnie trochę, pakuję wrażeń torbę, za duże przywiązanie do dłoni, piersi, bioder.Ogromny głód oddychania, śniadania i kolacje, tak lubię spać, chcę się kochać, chce mylić się i mieć rację
|
|
 |
Ty wiesz, nie wszystko złoto co się świeci , a ja wiem, że na mnie lecisz
|
|
 |
dziś znów w plenerze chlanie a nie modna biba, jestem z tych co wolą szary chodnik niż czerwony dywan
|
|
 |
pod ciężkim śniegiem uginały się dachy ja gdzieś tam z walkmanem szedłem, grały mi rapy
|
|
 |
w dwóch słowach mistrzowski relaks i gdybym miał wybrać jedno miejsce to tu i teraz
|
|
 |
hip-hop wziął mnie pod skrzydła jak air force'y i timberlandy i chuj, że nie dał mi forsy na timberlandy
|
|
 |
potrzebuję twojej obecności, dotyku, wzroku. poczucia, że mogę brudzić twoją ulubioną koszulkę łzami, oglądając po raz kolejny jakieś romansidło. świadomości, że niedzielnymi porankami z włosami w nieładzie i zapuchniętymi oczami, jestem dla ciebie najpiękniejsza, a moje usta stają sie automatem do przyjmowania całusów. potrzebuję tej twojej niezrozumiałej miłości do mnie, gdy piszczę na widok szpilek czy mysz, a ty nadal tak samo, czym dłużej tym bardziej kochasz
|
|
|
|