 |
Mijały wakacje gorące letnie popołudniowe dni i chłodne wieczory, a ja spoglądałam na to wszystko rozmyślałam jak ludzie potrafią być przy kimś i ranić swoimi słowami gestami, a nawet milczeniem z dnia na dzień odczuwałam nienawiść do ludzi przychodziło mi to z łatwością tak jak moje codzienne kłótnie. Łzy na moich policzkach bywały częściej potrafiły być bez powodu, ale praktycznie każda łza miała swoja małą historię. [pajaac]
|
|
 |
nie fikaj mała, bo wyszczekana jesteś patrząc mi w plecy ;]
|
|
 |
i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje, zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz..
|
|
 |
póki nie zrobisz tego co musisz, to masz być dzielny
|
|
 |
nie będę płakał jak dziecko, ono rozumie mniej niż ja,
wpadłaś mi w oko dość prędko, lecz uciekniesz jak łza
|
|
 |
miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź,
poznaje smak życia i jest raczej gorzko
|
|
 |
polej, lub nie, albo weź jednak polej,
trzeźwa rzeczywistość mnie w oczy kole
|
|
 |
przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję,
mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje
|
|
 |
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
 |
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
 |
niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je bzykać. problem mężczyzny polega na tym, że ciągle myślą pierwsze z drugimi.
|
|
|
|