 |
|
na razie się wspinam - ale widoki są ekstra. / hannah montana the movie.
|
|
 |
|
docinki z twojej strony są jakieś bez sensu , bo spójrz sam , skoro twierdzisz , że mnie kochałeś to dlaczego wyzywasz mnie od dziwek ? czyżbyś lubił takie panie ?
|
|
|
|
` wrócę do szkoły i jak gdyby nigdy nic , spojrzę w twoją stronę chłodnym wzorkiem , w końcu w udawaniu obojętnej jestem znakomita.
|
|
|
|
` niedługo potknę się o własne myśli i nie wstanę , po prostu nie starczy mi już siły...
|
|
|
|
` nie była na tyle silna żeby powiedzieć mu nie , jednak każda kolejna rozmowa coraz bardziej ją niszczyła .
|
|
|
|
` nie musisz mnie kochać , nie musisz nawet lubić , ale przynajmniej po tym wszystkim mnie szanuj.
|
|
|
|
` wspomnienia są jak piasek , gdy jest wymieszany z wodą prawie go nie widać , lecz gdy osiądzie na dnie , zostaje . Jak wspomnienia gdzieś w środku.
|
|
|
|
` od zawsze lubiłam pomagać innym w ich rozterkach życiowych , robiłam to z nadzieją , że po czasie sama coś z nich wyciągnę , czekałam , ale to chyba nie możliwe .
|
|
|
|
` bo ona lubiła tracić głowę i zakochiwać się w facetach , którzy z natury byli frajerami z nadzieją , że to ona właśnie ich zmieni.
|
|
|
|
` kwestią do rozstrzygnięcia jest to co stanie się z naszą znajomością w przyszłości , może zapomnimy , ja jednak mam nadzieje , że chociaż pogadamy ze sobą od czasu do czasu .
|
|
|
|
balansowaliśmy na krawędzi pocałunku. nasze oddechy mieszały się ze sobą, spojrzenia łączyły się w jedną prostą. - nawet gdyby dzisiaj... coś... się stało między nami, zwyczajnie nie wytrzymasz ze mną długo. - powiedział w końcu, a ja do dziś żałuję, że nie stanęłam na palcach, nie sięgnęłam Jego ust. bo zapewne zamiast mijania Jego osoby z drżącymi dłoni mogłabym trzymać je w tylnych kieszeniach Jego jeansów udowadniając Mu jak cholernie się mylił.
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
