 |
Kolejny buch wciągany mocno w płuca, kolejna szklanka, w której bardzo szybko można dostrzec dno. Upadam.. zapominam, kocham, tracę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy.
|
|
 |
A życząc Ci miłości i znalezienia drugiej połówki miałam na myśli kobietę a nie tleniony plastik.
|
|
 |
Ona przy Tobie jaśnieje, wiesz?
|
|
 |
Nawet dziwna miłość jest lepsza od braku miłości.
|
|
 |
I die everytime you walk away. [ Alex Hepburn - Under ]
|
|
 |
daj mi sie sobą zachłysnąć, przesiąknąć każdą chwilą do cna możliwości. pogryź moje usta, niech te małe ranki goją sie przez kolejne dni, kiedy ciebie już tu nie będzie. wbij w plecy paznokcie i zostawiaj czerwone krechy, ściskaj moje nadgarstki tak mocno, by powstały fioletowe ślady. żarzącym sie papierosem wypal mi swoje imię, pogryź, rozbij nad moim ciałem szklaną butelkę i przejeżdżając dłonią po moim brzuchu wbij ostre końcówki. chcesz to zerwij ze mnie skórę, pobij, wylej kwas, chce żeby bolało, żebym pamiętała, chce jakiś namacalny ślad po tobie, gdy po raz ostatni zatrzaśniesz drzwi i znikniesz. [ slaglove - KOCHAM ♥ ]
|
|
 |
I szmer Jego serca słyszę już na klatce.
|
|
 |
Kiedy my tu siedzimy umiera kilkadziesiąt osób, kilkanaście się załamuje, kilkoro właśnie płacze a co niektórzy teraz się śmieją
|
|
 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
jesteś po tej pieprzonej 30 i nie jesteś tym, kim chcesz być. ludzie stają się maszynami, nie zważają na to, co dzieje się wokół, nie widzą tych okropnych morderstw, porwań i klęsk, dopóki samo ich to nie sięgnie. nie potrafią się zatrzymać i zobaczyć, jak piękny, a jednocześnie brutalny świat ich otacza. są tak szczelnie wypełnieni monotonnią, że umierają nie wiedząc, po co tak naprawdę żyli. i ciągle liczą się tylko one - pieniądze. z czasem tracimy to, co ma największą wartość - przyjaciół, rodzinę, miłość, zostają nam tylko banknoty, za które nigdy nie kupimy prawdziwych uczuć człowieka.
|
|
 |
W ciemnościach zadaje sobie pytania retoryczne, boję się, przyciągam kolana do brody i otulam całe ciało kocem, jakby on miałby ochronić mnie przed czeluściami tego świata, boję się, że nigdy nic nie osiągnę, bo jestem taka filigranowa, a ten świat jest ogromny, boje się, że przebrnę przez życie niezauważalna, niechciana, obojętna. Boję się ciemności, boję się trumny, w której kiedyś spocznie moje delikatne ciało, przeraża mnie ta myśl, chciałabym móc teraz wtulić się w twój tors i wiedzieć, że jesteś i ochronisz mnie przed tym, boje się, że będę opętanym duchem, który zabłądzi pośród tłumu ludzi i nie będzie miało kogo chronić, jestem upadłym aniołem, nie mam skrzydeł, ale mam serce, malutkie, naprawdę niewielkich rozmiarów i każda tkanka, każdy mięsień lgnie do ciebie, potrzebuje tobą oddychać, a ty je zabijasz, zabijasz to niewinne uczucie, to maleństwo, którym żyję.
|
|
|
|