 |
I to szczęście, gdy nie widzisz kogoś tyle czasu, a przez te kilka dni, które spędzacie razem, mimo czasu i odległości, wciąż, w każdej minucie dostrzegasz miłość w Jego oczach, która daje siłę na kolejne kilka miesięcy.
|
|
 |
Jest mi ciężko ale ktoś powiedział, że nieważne co by w życiu się działo trzeba iść naprzód. Dumnie stawiać każdy krok, nawet jeśli podstawiają Ci nogi radując z każdego upadku. Podnieść się i z uśmiechem na utach pójść dalej - podnieść się choćby mieli z siłą tysięcy wdeptać Cię w ziemie.
Jeśli zrozumieją, że nie ma NIC.. nic co by mogło Cię zniszczyć - odpuszczą.
A wtedy TY z tym uśmiechem na ustach będziesz najszczęśliwszą osobą na ziemi.
Będziesz świadom tego, że nic nie jest w stanie zabić Twojej duszy pomimo, że ciało poddało się na starcie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Wyrosłam z przeżywania tego, że ktoś odchodzi, bo tyle razy przeszłam przez wszystkie fazy straty, że kolejnym ludziom po prostu każę spierdalać zanim przyjdzie im do głowy myśl, żeby mnie zostawić. [ ej_co_ty_odwalasz ]
|
|
 |
Kiedy myślimy, że przestaliśmy kochać - mylimy się. Na widok tej osoby, uczucie wraca z większą siłą.
|
|
 |
Dziwisz się, że czasem się gubię? Utknij między kocham a nienawidzę, wtedy zrozumiesz.
|
|
 |
"i kurwa gdybym wiedział, ze ta chwila jest ostatnia - stanąłbym przed nim, za nim i trzymał, by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!"
|
|
 |
"Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym."
|
|
 |
oprócz uczuć, dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil, mieliśmy dużo tych, podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów, były tygodnie milczenia. oprócz miłości, było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi - zniszczonych rzekomą piękną miłością. || kissmyshoes
|
|
 |
"czym sobie na to zasłużyłam?"-wydarłam się,łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie,wkurwiony. "odpierdol się"-wybełkotał. był na tyle pijany, że ledwie gadał. "mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam?"-krzyczałam,przez łzy. "co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie, i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał, i mnie kurwa tym zabiłaś" - wydarł się na pół bloku,prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy. "zabiła mnie Twoja miłość,tak bardzo mnie zabiła.."-powiedział cicho,udając się w kierunku drzwi. "kocham Cię Żaklina, i to jest tak silne, że mnie zabija"- dodał,zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę, nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam,zagryzając pięści,żeby tylko nie krzyczeć z bólu, żeby tylko nie pokazać, że On też mnie zabił, kochając mnie tak mocno... || kissmyshoes
|
|
 |
nie zawsze byłam w porządku. nie było dnia, żebyś nie słyszała z moich ust przekleństw, skierowanych w Twoją stronę. nie należałam do grupy ludzi z którymi uwielbiałaś spędzać czas. wiele razy rzucałyśmy się sobie do gardeł. było wiele złych chwil, i mnóstwo przykrych momentów - ale jedno jest pewne - nigdy Cię nie zawiodłam, i zawsze, z głową podniesioną ku górze, stawałam po Twojej stronie. zawsze miałaś mnie za sobą, i wystarczyło tylko jedno słowo - a szłam za Tobą w ogień,bez zbędnych pytań. zawsze byłam, i będę - choćbyśmy nie wiem jak bardzo było poróżnione, i jak bardzo obrażone na siebie. jesteśmy jednością, mam tylko Ciebie, i będę przy Tobie zawsze - nie dlatego, że to mój obowiązek - tylko dlatego, że Cię kocham, najbardziej na świecie. || kissmyshoes
|
|
 |
zmienił Was czas. zmieniły Was sytuacje, nieprzemyślane akcje, i wszelkie bagno w jakie się pakowaliśmy. dzisiaj już nie idziecie ze mną - jesteście osobno, z tyłu. już nie mogę na Was liczyć, już nie idę przed siebie, pewna, że zawsze podążacie za mną. już Was nie ma w moim życiu. schrzaniliśmy to, tak bardzo mocno. || kissmyshoes
|
|
 |
"nie chcę spadać w dół. padam znów, znowu nie czuje już tchu, pomóż! brakuje mi snu, domu. pakuje sie w gnój, co rusz."
|
|
|
|