 |
|
dziś nie pozostaje mi nic innego, jak usiąść na parapecie ze słuchawkami w uszach i toną czekolady . siedzieć, milczeć, myśleć a przede wszystkim powoli zapominać o Tobie.
|
|
 |
|
wolę nie mieć nic, niż mieć coś na niby. głowa do góry, chociaż wszystko się pieprzy.
|
|
 |
|
- dzień dobry, kocham Pana. - do widzenia Pani, kocham inną .
|
|
 |
|
myślałam, że kochasz mnie tak samo jak ja Ciebie . - najwidoczniej myliłam się ..
|
|
 |
|
nie potrafię być idealna, dokładna, bezbłędna, znakomita, perfekcyjna. wybacz.
|
|
 |
|
-corobisz ? -zbieram chusteczki, są porozrzucane chyba po całym pokoju. -aż tak bardzo za mną tęsknisz ? -co ?! popierdoliło Cie ?! katar mam!
|
|
 |
|
Spojrzała na niego i szeptem powiedziała "Kocham Cię" z nadzieją, że nie usłyszy. A on odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział "Ja Ciebie też".
|
|
 |
|
dotrzymałam tylu obietnic… dotrzymałam i czy dobrze na tym wyszłam? nadeszła pora, żeby zacząć je łamać. jedną po drugiej. jak szaleć, to szaleć.
|
|
 |
|
postarajmy się nie spieprzyć nic więcej.
|
|
 |
|
Może zamiast przygotowywać się do życia, warto troszkę pożyć?
|
|
 |
|
Między pomiędzy gdzieś...
|
|
 |
|
prędzej zapomnę o tym jak się nazywam niż o tobie
|
|
|
|