|
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
|
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
|
if one day the speed kills me, do not cry because i was smiling.
|
|
|
Kilka słów mioush onar
wariat posrod swirów
|
|
|
i choć nie raz, los kazał nam w przepaść skakać,
my nauczyliśmy się latać.
|
|
|
ty - znikasz pod łóżkiem, kiedy światło gaśnie, co błaźnie?
wiesz, kto gra odważnie, znasz mnie.
|
|
|
pieprzę bycie innym niż wszyscy, na siłę.
|
|
|
kiedyś chciałem być numerem jeden,
już nie chce teraz, od jedynki jest zbyt blisko do zera.
|
|
|
ja na kolanach, po kamieniach póki tylko jest sens.
|
|
|
wypalmy to wszystko, wypijmy resztę,
i tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
|
nie mamy skrzydeł by latać a mimo tego to nasz cel.
|
|
|
robię co czuję, a to czuję sercem.
|
|
|
|