 |
... Tam, gdzie nie slychac natłoku życia
|
|
 |
Nie przeklinam wcale i nie czuję agresji
Powtarzam sobie mantrę i nie odczuwam presji.
|
|
 |
''I co się by nie działo ty myśl pozytywnie
|
|
 |
Nie myśl, co będzie jutro , bo pęknie Ci serce...
|
|
 |
Tlen rzekomo uspokaja, więc się nim upajam
|
|
 |
Chodź ze mną chociaż zupełnie nie wiem dokąd. Chodź ze mną by sens nadac życia krokom
|
|
 |
Zachłysnęłam się szczęściem, jak świeżym powietrzem.
|
|
 |
Co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem,
Zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem
|
|
 |
Twój zapach był zniewalający, Twój oddech potrafił ukoić moje serce. Przytulałeś mnie. Kusiłeś pocałunkiem. Twoje usta przywarły do mych ust. Zwinny język szukał mojego języka, a gdy już go znalazł wspólnie tworzyły taniec pożądania. Byliśmy jak rozpalony ogień, razem płonęliśmy, rozgrzani do czerwoności.
|
|
 |
"Cieszmy się z małych rzeczy.
Bo wzór na szczęście w nich zapisany jest.." ;**
|
|
 |
Stuzłotówka , karta do bankomatu i biały proszek na stole razy dwa albo trzy , to wszystko co pamiętam zanim znów nie było mi dobrze , zanim te wszystkie wyrzuty sumienia i całe to cierpienie nie ucichło. / nacpanaaa
|
|
 |
Znów zatrzymałam się na etapie kiedy melanże są najważniejsze. Już nie żyję od weekendu do weekendu bo teraz weekend to dla mnie cały tydzień. Alkohol , narkotyki , prochy , trawa. Urwane filmy , moralne kace , kawa z nosa i dziurawa pamięć. Powroty do domu o siódmej nad ranem , wyjebka na szkołę i wszystko inne dookoła. Podobno uczymy się na błędach , no cóż ja chyba nie zdałam / nacpanaaa
|
|
|
|