głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rockon

chodź  połączmy swoje linie papilarne.

szokolada dodano: 15 maja 2011

chodź, połączmy swoje linie papilarne.

a ona niby bez przyczyny chodzi w miejsca w których on bywa najczęściej.

szokolada dodano: 15 maja 2011

a ona niby bez przyczyny chodzi w miejsca w których on bywa najczęściej.

fucking love.

szokolada dodano: 15 maja 2011

fucking love.

Jestem z tych którzy w dzieciństwie mocno uderzyli się w czoło.

szokolada dodano: 15 maja 2011

Jestem z tych którzy w dzieciństwie mocno uderzyli się w czoło.

hermetyczny świat!

szokolada dodano: 15 maja 2011

hermetyczny świat!

Melancholia to uczucie  które wzmacnia twoje ja. I choć czujesz w duszy kłucie  potem wzbijasz się jak ptak. ♥

szokolada dodano: 15 maja 2011

Melancholia to uczucie, które wzmacnia twoje ja. I choć czujesz w duszy kłucie, potem wzbijasz się jak ptak. ♥

słuchając muzyki enej wszystko wydaje się prostsze!   3

szokolada dodano: 15 maja 2011

słuchając muzyki enej wszystko wydaje się prostsze! < 3

coppernicano  radio hello  myła moja  rachela  komu  melancholia   3 nie potrafię wybrać  która najlepsza  wszystkie są genialne.  3 teksty szokolada dodał komentarz: coppernicano, radio hello, myła moja, rachela, komu, melancholia < 3 nie potrafię wybrać, która najlepsza, wszystkie są genialne. ;3 do wpisu 15 maja 2011
najlepsi   3 teksty szokolada dodał komentarz: najlepsi < 3 do wpisu 15 maja 2011
leżała bezwładnie na podmokniętej przez tanie wino  podłodze. na jej policzkach widniały rumieńce. ciśnienie skoczyło jej z powodu niekontrolowanego wybuchu płaczu. włosy miała rozczochrane jak nigdy wcześniej. rękawy sukienki miała całe mokre  umazane resztkami tuszu po ocieraniu łez. zapalając kolejnego papierosa  starała wbić sobie do głowy  że nie słusznie jej na nim zależy. że nie warto robić sobie złudnej nadziei. że bezsenne noce  nie są tego warte. właśnie wtedy  usłyszała ciche skrzypnięcie drzwi jej pokoju. podnosząc delikatnie głowę  próbowała zobaczyć  co się dzieje. łzy  przez które niemal oślepła  wcale jej w tym nie pomagały. usłyszała ciche 'witaj'. doskonale znała ten głos. podnosząc się gwałtownie  starała się okiełznać. opuszkami palców  przejechała po brzegach ust  żeby zetrzeć rozmazaną szminkę. otworzyła szeroko oczy z niedowierzania. zobaczyła jego uśmiech. jedyny w swoim rodzaju. podszedł do niej. wplątując palce w jej czarne loki  wyszeptał : wróciłem.

szokolada dodano: 15 maja 2011

leżała bezwładnie na podmokniętej przez tanie wino, podłodze. na jej policzkach widniały rumieńce. ciśnienie skoczyło jej z powodu niekontrolowanego wybuchu płaczu. włosy miała rozczochrane jak nigdy wcześniej. rękawy sukienki miała całe mokre, umazane resztkami tuszu po ocieraniu łez. zapalając kolejnego papierosa, starała wbić sobie do głowy, że nie słusznie jej na nim zależy. że nie warto robić sobie złudnej nadziei. że bezsenne noce, nie są tego warte. właśnie wtedy, usłyszała ciche skrzypnięcie drzwi jej pokoju. podnosząc delikatnie głowę, próbowała zobaczyć, co się dzieje. łzy, przez które niemal oślepła, wcale jej w tym nie pomagały. usłyszała ciche 'witaj'. doskonale znała ten głos. podnosząc się gwałtownie, starała się okiełznać. opuszkami palców, przejechała po brzegach ust, żeby zetrzeć rozmazaną szminkę. otworzyła szeroko oczy z niedowierzania. zobaczyła jego uśmiech. jedyny w swoim rodzaju. podszedł do niej. wplątując palce w jej czarne loki, wyszeptał : wróciłem.

'w walizce  z którą przychodzi się na świat  są rzeczy  których można użyć tylko raz  jak sztucznych ogni. jak czaru w bajkach. gdy rozbłysną  gdy się wypalą  nie da się ich pozbierać z popiołów. to już koniec.'

szokolada dodano: 15 maja 2011

'w walizce, z którą przychodzi się na świat, są rzeczy, których można użyć tylko raz, jak sztucznych ogni. jak czaru w bajkach. gdy rozbłysną, gdy się wypalą, nie da się ich pozbierać z popiołów. to już koniec.'

Wydawała się twarda  zadziorna i silna. A w środku tak krucha i niewinna... Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa  nieziemskiej bogini  muzy wielkich artystów  co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podoba do nocy gwieździstej  ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Mówiła  że nie okazuje uczuć  ale robiła to  mówiąc o nich. Próbowała być egoistką. Bezskutecznie… żyła po swojemu i chciała kogoś  kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim  dla niej miejsce. Nie chciała wiele  chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata  tylko by ktoś  podbił go dla niej  owinął w wielką  czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia  w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo  ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu  ale żeby każdy o tym wiedział.

szokolada dodano: 15 maja 2011

Wydawała się twarda, zadziorna i silna. A w środku tak krucha i niewinna... Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podoba do nocy gwieździstej, ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to, mówiąc o nich. Próbowała być egoistką. Bezskutecznie… żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim, dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś, podbił go dla niej, owinął w wielką, czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć