 |
Zawsze byłem inny, miałem swoje filmy.
Czułem się winny, gdy mój dom rodzinny stawał się tak płynny,
że sam się w nim topiłem,
Jak nie ćpałem jak debil - to piłem.
|
|
 |
zamiast skupić się na sto na tym za czym idziesz, to musisz się przejmować gdzie, kiedy, jak i kto, nie dbam o to i weź spieprzaj, bo nie dbam o aferzystów, którzy kręcą afery co dzień.
|
|
 |
A ludzka zawiść jest podła, mocna się chowa za rogiem, pseudo misjonarze co o szacunku gadają stale, chcą o nich mówić i głosić, nauczać, lecz sami do innych nie mają wcale go!
|
|
 |
Pokonuj złych ludzi swym opanowaniem. Nie daj się im wyprowadzić z równowagi. Jeśli są złośliwi, nie bądź złośliwy w zamian. Jeśli wściekły pies ugryzie cię, a ty ugryziesz go w odwecie, sam staniesz się psem.
|
|
 |
Co się mażesz jak dziecko, nie przeproszę tu za nic, te słowa to konieczność.
|
|
 |
Dam ci mnóstwo siły żebyś sięgał po marzenia
Wiesz jak mnie posłuchasz, to nie będzie łatwa droga
Ale jestem ostatnim, kogo mógłbyś mieć za wroga
|
|
 |
Wiem, kiedy zawodzę, wiem ile jestem wart
Tyle razy mnie uchronił tylko głupi fart
|
|
 |
Bywa różnie, wiadomo, czasem bywa niewesoło
Lecz sztuka polega na tym by przyjąć stratę z pokorą
Z wyczuciem umieć się godnie zachować
To już połowa sukcesu, jest głowa do interesu
Naturalnie, bez stresu, jakby to przekalkulować
To jeszcze się okaże, że nie ma czego żałować
|
|
 |
podaj mi pada, ja zapalę skuna na stałe układ bez tych scen
|
|
 |
i nie myślałeś, że tak wyjdzie, bo ogólnie to strasznie cię to wkurwia, gdy spotykasz ją rok później
|
|
 |
Trzymasz dystans, bo co będzie potem? Zobowiązania robią zbędną zamotę.
Każdy dzień tygodnia mógłby być jak piątek i jebać co będzie potem
|
|
 |
ona pragnie twego wsparcia ona chce czuc sie bezpiecznie wzamian dostaniesz wszystko co Ci jest w zyciu niezbedne
|
|
|
|