 |
I słusznie, choć lubiłem twój nieśmiały uśmiech,
Kiedy zdejmowałaś bluzkę mówiąc "Jebać to co będzie później"
Wiesz, teraz różnie to wygląda, bo nasz kontakt, zero spotkań
|
|
 |
Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn. Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa, gdy chce się jej płakać, płacze, gdy się cieszy i śmieje, gdy się boi. Jej miłość jest niekontrolowana. Łzy są jej sposobem wyrażania smutku, wątpliwości, miłości, samotności, cierpienia i dumy. Walczy o to, w co wierzy, sprzeciwia się niesprawiedliwości, daje z siebie wszystko, jej miłość jest bezwarunkowa. Mimo przeciwności losu znajduje w sobie siłę, by żyć dalej, wie, że pocałunek i przytulenie mogą uleczyć złamane serce. Ma tylko jedną wadę… zapomina ile jest warta.
|
|
 |
Kolejny dziwny/przerażający sen./ASs
|
|
 |
nie żałuje dużo doznań z przewagą gorzkich smaków za dużo było kłamstw w tym słodkim zapachu,wymagam dużo-dobrze tyle samo dam od siebie zawiodłam ty zawiodłeś co więcej mam powiedzieć
|
|
 |
myślałem że do końca razem co się stało kolo? kiedy to uciekło przez palce?gdzie to wszystko?
|
|
 |
"Wartości w ludziach giną mimo dobroci.
człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady.
ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary."
|
|
 |
'Skasowałem z swej pamięci, każdą jedną burzę,
nigdy więcej nie otworzę się przed diabłem w ludzkiej skórze.
Każdą jedną chwilę wymazałem już na zawsze .
|
|
 |
Odkąd dano mi życie
czuję, że coś ginie,
i gdy mówisz mi jak dobrze wiesz
łykam do gardła strach,
kiedy myślę, co lubię
mam poczucie winy,
a naprawdę to wszystkiego mi brak
oprócz tego co mam
|
|
 |
Odkąd dano mi imię
czuję się kimś innym
i do końca nie pasuje mi
Fryzura, buty, smak.
Kiedy myślę co mówię,
mam poczucie winy
|
|
 |
Z dachu kapie woda,
nie mam teraz grosza
żeby odbudować nasz dom,
w którym po kawałku
zrzucasz mnie ze schodów,
a wczoraj już odcięli nam prąd
|
|
 |
Aplikuj jej cukier,
do ucha przez dzióbek,
w postaci za dużej,
potrzeba jej go
|
|
 |
Kiedy odkleja się dusza od łba,
wtedy z miłości potrzeba zastrzyków
|
|
|
|