głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika robcochcesz

Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie  które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami  które próbujemy wymazać jest tak  że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień  że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem  którego serce pękło na pół  który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić  skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia  że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć  że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję  że kiedyś mi wybaczysz mimo  że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć.   maxsentymentalny

maxsentymentalny dodano: 11 lipca 2019

Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie, które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami, które próbujemy wymazać jest tak, że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień, że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem, którego serce pękło na pół, który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić, skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia, że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz mimo, że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć. / maxsentymentalny

Chciałabym  abyśmy wszyscy naraz wrócili. Coś pięknego. Tyle się w życiu każdego nas zmieniło  że z pewnością każdy by czytał z zapartym tchem. 💕 teksty dzekson dodał komentarz: Chciałabym, abyśmy wszyscy naraz wrócili. Coś pięknego. Tyle się w życiu każdego nas zmieniło, że z pewnością każdy by czytał z zapartym tchem. 💕 do wpisu 23 maja 2019
Pamiętam  jak mialam 14 lat  gdy po raz pierwszy dodałam wpis na Moblo. Pamiętam  tych wszystkich ludzi  z którymi miałam zaszczyt rozmawiać. Pamiętacie Wy  My  jak  tworzona była elita? Grupowe rozmowy. Wzajemne wsparcie. Aski.fm i konferencje na GG.Od tego czasu minęło ładnych parę lat. Bardzo chciałabym jeszcze raz przeżyć ten okres na moblo. To tutaj chcąc zapomnieć o przykrościach życia codziennego udało mi się poznać miłość mojego życia  za którą tęsknię szósty rok z rzędu. Czy jeszcze ktoś z Was tutaj jest i tęskni? Pozdrawiam  Dzekson.

dzekson dodano: 4 luty 2019

Pamiętam, jak mialam 14 lat, gdy po raz pierwszy dodałam wpis na Moblo. Pamiętam, tych wszystkich ludzi, z którymi miałam zaszczyt rozmawiać. Pamiętacie Wy, My, jak tworzona była elita? Grupowe rozmowy. Wzajemne wsparcie. Aski.fm i konferencje na GG.Od tego czasu minęło ładnych parę lat. Bardzo chciałabym jeszcze raz przeżyć ten okres na moblo. To tutaj chcąc zapomnieć o przykrościach życia codziennego udało mi się poznać miłość mojego życia, za którą tęsknię szósty rok z rzędu. Czy jeszcze ktoś z Was tutaj jest i tęskni? Pozdrawiam, Dzekson.

Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień  ten sam miesiąc  ten sam rok. To nie może być przypadek.  To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle  odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień, ten sam miesiąc, ten sam rok. To nie może być przypadek. To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle, odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.

2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie  zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone  po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam  że te święta zaliczę do udanych  ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą  że  pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów  śmiejąc się i czując  tą świąteczną atmosferę  której   przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to  że  spędzimy je przytuleni  nie puszczając się nawet na chwilę  jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku  wsłuchując się w bicie naszych serc.  Boli myśl  że to tak nagle się skończyło  boli fakt  że zapewniałeś  ze już będzie dobrze  że to już koniec  ze się znaleźliśmy.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie, zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone, po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam, że te święta zaliczę do udanych, ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą, że pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów, śmiejąc się i czując tą świąteczną atmosferę, której przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to, że spędzimy je przytuleni, nie puszczając się nawet na chwilę, jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku, wsłuchując się w bicie naszych serc. Boli myśl, że to tak nagle się skończyło, boli fakt, że zapewniałeś, ze już będzie dobrze, że to już koniec, ze się znaleźliśmy.

1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar  namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś  że tym razem będzie inaczej  że już nie pozwolisz mi płakać  nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś  że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać  jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy  mojego lęku  mojego serca.  Utwierdzałeś mnie w tym  że warto dacć temu szansę. Wierzyłam  że już będzie dobrze  że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie  że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś  że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany  tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania  który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam  żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć  gdy utwierdziłam się  ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu  Ty tak po prostu  to zniszczyłeś.

need.you.here dodano: 18 grudnia 2018

1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar, namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś, że tym razem będzie inaczej, że już nie pozwolisz mi płakać, nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś, że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać, jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy, mojego lęku, mojego serca. Utwierdzałeś mnie w tym, że warto dacć temu szansę. Wierzyłam, że już będzie dobrze, że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie, że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś, że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany, tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania, który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam, żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć, gdy utwierdziłam się, ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, Ty tak po prostu to zniszczyłeś.

juz wiem dlaczego ludzie byli nam przeciwni  nigdy im nie wybacze że nie powiedzieli mi od razu całej prawdy o Tobie  o nas  o naszym życiu  o tym że masz mnie w dupie  że jesteś ze mną z litości i chcesz mnie tylko wykorzystać  byłam z toba szczera  chciałam dać Ci prawdziwe szczęście  cieszyłam się każdym dniem który zbliżał nas do wspólnej przyszłości a ty kpiłeś ze mnie  zaszlam w ciążę  urodziłam cudownego syna  nigdy nie pokazałes ze Ci zalezy  ze chcesz stworzyć z nami rodzinę  że jesteś tego pewny tylko potrafiłes oszukiwać i wmawiać nam ze jesteśmy jedyni w twoim życiu a teraz najbardziej cierpi na tym dziecko  mogłeś od razu powiedzieć  że on nie bedzie owocem naszej miłości  tylko moja miłością.

lalkowata dodano: 18 grudnia 2018

juz wiem dlaczego ludzie byli nam przeciwni, nigdy im nie wybacze że nie powiedzieli mi od razu całej prawdy o Tobie, o nas, o naszym życiu, o tym że masz mnie w dupie, że jesteś ze mną z litości i chcesz mnie tylko wykorzystać, byłam z toba szczera, chciałam dać Ci prawdziwe szczęście, cieszyłam się każdym dniem który zbliżał nas do wspólnej przyszłości a ty kpiłeś ze mnie, zaszlam w ciążę, urodziłam cudownego syna, nigdy nie pokazałes ze Ci zalezy, ze chcesz stworzyć z nami rodzinę, że jesteś tego pewny tylko potrafiłes oszukiwać i wmawiać nam ze jesteśmy jedyni w twoim życiu a teraz najbardziej cierpi na tym dziecko, mogłeś od razu powiedzieć, że on nie bedzie owocem naszej miłości, tylko moja miłością.

'pierwszy raz ktoś potraktował mnie jak szmate. to co było kiedyś to jeszcze nic  teraz wybaczam każdemu facetowi wszystko co kiedykolwiek mnie zraniło  ale jemu nie  był moim ideałem  kochalam go  cały czas mu wybaczalam mimo że potrafił kłamać mi w oczy przez całe 5 lat to cały czas z nim żyłam  mieszkałam z nim  sypialismy razem  czekałam az wroci z pracy z nadzieją że będzie lepiej  oszukał mnie i wyrzucil razem z dzieckiem na śmieci. to nie bylo bolesne ani okropne. to pokazało że nie warto już walczyć o coś co nigdy nie istniało i w końcu postawiło mnie na nogi i ukazało  że jestem silna i wartościową kobieta która zasługuje z dzieckiem na prawdziwe szczęście  prawdziwego kiedyś męża i ojca  rodzinę i dom pełen bezpieczeństwa i bez hałasu. wierze  kiedyś z silniejsza siła karma wróci a przeprosiny nie pomogą.  już jest za późno.

lalkowata dodano: 17 grudnia 2018

'pierwszy raz ktoś potraktował mnie jak szmate. to co było kiedyś to jeszcze nic, teraz wybaczam każdemu facetowi wszystko co kiedykolwiek mnie zraniło, ale jemu nie, był moim ideałem, kochalam go, cały czas mu wybaczalam mimo że potrafił kłamać mi w oczy przez całe 5 lat to cały czas z nim żyłam, mieszkałam z nim, sypialismy razem, czekałam az wroci z pracy z nadzieją że będzie lepiej, oszukał mnie i wyrzucil razem z dzieckiem na śmieci. to nie bylo bolesne ani okropne. to pokazało że nie warto już walczyć o coś co nigdy nie istniało i w końcu postawiło mnie na nogi i ukazało, że jestem silna i wartościową kobieta która zasługuje z dzieckiem na prawdziwe szczęście, prawdziwego kiedyś męża i ojca, rodzinę i dom pełen bezpieczeństwa i bez hałasu. wierze, kiedyś z silniejsza siła karma wróci a przeprosiny nie pomogą. już jest za późno.

On nie był mi pisany  nie mógł być moim życiem  był lekcją  piękną i bardzo ważną  ale także ogromnie bolącą  a ja nie chcę wiecznie chodzić do szkoły. Chcę mieć z kim dorastać  patrzeć jak się zmienia  starzeje i kocha mnie. Chcę kogoś z kim będę mogła iść dalej  mieć dziecko  dom i dużo ciepła. Ludzie są jak listy pisane przez Boga  czasem po prostu z trudną do zrozumienia treścią. Dziękuję Bogu za M. ale On był tylko anonimem  a ja czekam na list  który będzie skierowany tylko dla mnie  którego ja będę adresatem. Moje serce może jest jak stara skrzynka na listy  trochę pokiereszowana  ale wciąż na tyle silna żeby przyjąć nowy list...i zachować go na zawsze.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 16 października 2018

On nie był mi pisany, nie mógł być moim życiem, był lekcją, piękną i bardzo ważną, ale także ogromnie bolącą, a ja nie chcę wiecznie chodzić do szkoły. Chcę mieć z kim dorastać, patrzeć jak się zmienia, starzeje i kocha mnie. Chcę kogoś z kim będę mogła iść dalej, mieć dziecko, dom i dużo ciepła. Ludzie są jak listy pisane przez Boga, czasem po prostu z trudną do zrozumienia treścią. Dziękuję Bogu za M. ale On był tylko anonimem, a ja czekam na list, który będzie skierowany tylko dla mnie, którego ja będę adresatem. Moje serce może jest jak stara skrzynka na listy, trochę pokiereszowana, ale wciąż na tyle silna żeby przyjąć nowy list...i zachować go na zawsze. / he.is.my.hope

Każdy nosi w sobie jakąś pustkę  moja ma Twoje imię.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 16 października 2018

Każdy nosi w sobie jakąś pustkę, moja ma Twoje imię. / he.is.my.hope

Upragniona stabilizacja...Chyba nie tak ją sobie wyobrażałyśmy. Cieszę się że u Ciebie jest trochę lepiej. Oby kolejne dni przyniosły Ci jeszcze dużo pięknych i odnawiających chwil :  Dziękuję za wszystko. teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Upragniona stabilizacja...Chyba nie tak ją sobie wyobrażałyśmy. Cieszę się,że u Ciebie jest trochę lepiej. Oby kolejne dni przyniosły Ci jeszcze dużo pięknych i odnawiających chwil :* Dziękuję za wszystko. do wpisu 16 października 2018
Wciąż powtarzają  że dom jest tam gdzie serce Twoje  ale dokąd idziesz  gdy serca nie masz?

histerycznie dodano: 21 czerwca 2018

Wciąż powtarzają, że dom jest tam gdzie serce Twoje, ale dokąd idziesz, gdy serca nie masz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć