 |
Gdy jesteś z kimś, kto będzie pokonywał kilometry, by przez chwilę być przy Tobie. Nie spierdol tego. Drugiej takiej osoby możesz już nie mieć.
|
|
 |
Pewnego dnia spotkasz kogoś kogo nie będzie obchodziła Twoja przeszłość ponieważ będzie chciał być z Tobą w twojej przyszłości.
|
|
 |
Mam wstręt do papierosów, alkoholu, znajomych, do szkoły, do życia, ale nie do Ciebie. A to przecież Ty najbardziej mnie teraz zraniłeś.
|
|
 |
w moim przypadku czas nie leczy ran - tylko nasila tęsknotę.
|
|
 |
Nie gram w tej grze zwanej samotność, bo wciąż stoję na polu tęsknota, i nie potrafię ruszyć naprzód. I żyję tym co pozostało, tym co mam jeszcze w sobie.
|
|
 |
Bo to co warte posiadania nie jest łatwe do zdobycia.
|
|
 |
tysiące pytań, żadnej odpowiedzi. zastanawiam się po co to było i wkurzam się sama na siebie, że byłam taka naiwna.
|
|
 |
zrob pierwszy krok, a ja moge zrobic tysiac kolejnych. tylko musisz pokazac ze warto.
|
|
 |
mam nadzieję, że docenisz każde ze słów jakie kieruję do Twojej zagubionej duszyczki. na pewno chciałbyś wiedzieć jak teraz wyglądam. moje włosy są roztrzepane jak zwykle, a makijaż zniszczyłam płacząc. w tym przypadku 'kocham Cię' to za mało. jesteś moją morfiną. drżę na samą myśl, że uciekniesz. czekałam na Ciebie mimo cierpienia i niesamowitego strachu. wytrzymywałam każdy cios, chociaż nieraz rozrywał mi serce. jestem jak pies, którego jesteś właścicielem, wciąż trzymasz mnie na emocjonalnej smyczy. tylko jej nie puszczaj! nie chcę zostać sama. nigdy nie byłam waleczna, zawsze poddawałam się na starcie, a dziś dalej idę przed siebie, bo wiem, że czekasz na mecie. metą jest nasz dom, nasze słodkie dzieciaczki, brak uzależnień, brak innych, my, nasze idealne życie planowane przez całe miesiące.
|
|
 |
kiedy Ty imprezujesz, ja odpalam fajkę i piszę na klawiaturze tak szybko jakby to miały być ostatnie kliknięcia w życiu. próbuję odnaleźć zapomnienie w pisaniu, naiwnie wierząc, że może ono ukoi moją zdruzgotaną duszyczkę. tak kurewsko potrzebuję Twojego dotyku, ale nie tak łatwo mi go zdobyć. raz jesteś na tak, raz na nie. kłócimy się, zrywamy, całujemy, wracamy. serce irracjonalnie zbliża mnie do Ciebie, tak jakby potrzebowało naszego związku na stałe, choć wie doskonale, iż jest to zupełnie nierealne. dławię się słonymi łzami, znów brakuje mi powietrza.
|
|
 |
krótko i na temat: albo jesteś, albo Cię nie ma. nie istnieje nic pomiędzy.
|
|
|
|