głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rob_co_chcesz

Lubiałeś  gdy spałam nad ranem w Twoim łóżku  gdy na moich plecach wciąż widniały ścieżki rysowane Twoimi palcami  gdy patrzyłeś na mnie zmęczonym i zaspanym jeszcze wzrokiem  wspominając wydarzenia minionej nocy.

zal_mi_cie dodano: 2 sierpnia 2013

Lubiałeś, gdy spałam nad ranem w Twoim łóżku, gdy na moich plecach wciąż widniały ścieżki rysowane Twoimi palcami, gdy patrzyłeś na mnie zmęczonym i zaspanym jeszcze wzrokiem, wspominając wydarzenia minionej nocy.

Czy wierzycie w to  że każdy z Nas ma tylko jedną bratnią duszę  jedyną prawdziwą miłość?   H.Coben

yezoo dodano: 2 sierpnia 2013

Czy wierzycie w to, że każdy z Nas ma tylko jedną bratnią duszę, jedyną prawdziwą miłość? | H.Coben

siedziałam  przed telewizorem  oglądając jakieś pierdoły  i nie zwracając kompletnie na nic uwagi. wiedziałam tylko  że w pokoju jest ze mną Sebastian  który coś tam robił  ale jakoś mało mnie to obchodziło.  kurwa  chciałbym by teraz butem. najlepiej kurwa na obcasie    wyskoczył nagle. zatrzymałam obraz  spoglądając na Niego ze zdziwieniem.  cooo czemu butem?    skrzywiłam się.  kurwa...w końcu    odpowiedział.  pytam czemu butem?   powtórzyłam się.  bo byś na mnie zwracała uwagę  jak mówię   odpowiedział wkurzony.  a co nie zwracam?    zaśmiałam się.  mówię do Ciebie od dziesięciu minut  i dopiero jak powiedziałem słowo but  to się odwróciłaś    powiedział  rzucając we mnie poduszką i wychodząc z pokoju. siedziałam śmiejąc się sama do siebie  i zastanawiając czy to już uzależnienie  czy po prostu tak ogromna miłość  do butów  i wszystkiego w czym można chodzić.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 1 sierpnia 2013

siedziałam, przed telewizorem, oglądając jakieś pierdoły, i nie zwracając kompletnie na nic uwagi. wiedziałam tylko, że w pokoju jest ze mną Sebastian, który coś tam robił, ale jakoś mało mnie to obchodziło. "kurwa, chciałbym by teraz butem. najlepiej kurwa na obcasie" - wyskoczył nagle. zatrzymałam obraz, spoglądając na Niego ze zdziwieniem. "cooo,czemu butem?" - skrzywiłam się. "kurwa...w końcu" - odpowiedział. "pytam czemu butem?"- powtórzyłam się. "bo byś na mnie zwracała uwagę, jak mówię"- odpowiedział,wkurzony. "a co nie zwracam?" - zaśmiałam się. "mówię do Ciebie od dziesięciu minut, i dopiero jak powiedziałem słowo but, to się odwróciłaś" - powiedział, rzucając we mnie poduszką i wychodząc z pokoju. siedziałam,śmiejąc się sama do siebie, i zastanawiając czy to już uzależnienie, czy po prostu tak ogromna miłość, do butów, i wszystkiego w czym można chodzić. || kissmyshoes

nie mam miliona przyjaciół   mam kilku zaufanych ludzi. pare mordek  których jestem w stu procentach pewna. którzy zawsze stoją za mną murem  na na których zawsze mogę liczyć. nie potrzebuję wiele   nie muszę być super popularna  i witać się z każdym  fałszywym buziaczkiem. mi wystarczy zbicie piątki  czy też zwykłe  siema cioto   które tak bardzo lubię. mi wystarczą Oni   bo sa całym moim światem.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 1 sierpnia 2013

nie mam miliona przyjaciół - mam kilku zaufanych ludzi. pare mordek, których jestem w stu procentach pewna. którzy zawsze stoją za mną murem, na na których zawsze mogę liczyć. nie potrzebuję wiele - nie muszę być super popularna, i witać się z każdym, fałszywym buziaczkiem. mi wystarczy zbicie piątki, czy też zwykłe "siema,cioto", które tak bardzo lubię. mi wystarczą Oni - bo sa całym moim światem. || kissmyshoes

lubię  gdy dzwonisz do mnie o czwartej nad ranem  mówiąc  że stoisz pod moimi drzwiami  bo chcesz zabrać mnie na poranną kawę. lubię  gdy kradniesz mi klucze do mieszkania  i robisz niespodziankę  gdy wracam do domu. lubię  gdy łapiesz mnie za rękę  i biegniesz ze mną ulicami brooklynu  nie zwracając uwagi na to  że ludzie lampią się na Nas jak na debili. lubię  gdy wskakujesz dla mnie do basenu w stroju baletnicy  płacząc ze śmiechu. lubię  gdy jesteś nieobliczalny  i tak bardzo postrzelony. lubię  gdy jesteś nie do końca normalny  i tak szalenie  głupi z miłości    bo tak to tłumaczysz.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 1 sierpnia 2013

lubię, gdy dzwonisz do mnie o czwartej nad ranem, mówiąc, że stoisz pod moimi drzwiami, bo chcesz zabrać mnie na poranną kawę. lubię, gdy kradniesz mi klucze do mieszkania, i robisz niespodziankę, gdy wracam do domu. lubię, gdy łapiesz mnie za rękę, i biegniesz ze mną ulicami brooklynu, nie zwracając uwagi na to, że ludzie lampią się na Nas jak na debili. lubię, gdy wskakujesz dla mnie do basenu w stroju baletnicy, płacząc ze śmiechu. lubię, gdy jesteś nieobliczalny, i tak bardzo postrzelony. lubię, gdy jesteś nie do końca normalny, i tak szalenie "głupi z miłości" - bo tak to tłumaczysz. || kissmyshoes

spoglądam w Twoje oczy  i widzę w nich odbicie mojego uśmiechu. widzę w nich szczęście  i radość. widzę spokój  którego tak bardzo potrzebuję  i bezpieczeństwo  o które tak zawzięcie zawsze walczyłam. widzę miłość   czystą  bezgraniczną  cudowną. widzę siebie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 1 sierpnia 2013

spoglądam w Twoje oczy, i widzę w nich odbicie mojego uśmiechu. widzę w nich szczęście, i radość. widzę spokój, którego tak bardzo potrzebuję, i bezpieczeństwo, o które tak zawzięcie zawsze walczyłam. widzę miłość - czystą, bezgraniczną, cudowną. widzę siebie. || kissmyshoes

I szczerze żałuję  że tak wyszło między nami.

zal_mi_cie dodano: 31 lipca 2013

I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami.

to wszystko dlatego  że nie potrafiłeś docenić  jak wiele masz.

zal_mi_cie dodano: 31 lipca 2013

to wszystko dlatego, że nie potrafiłeś docenić, jak wiele masz.

Nawet jeśli wrócisz  ja już nie czekam.

zal_mi_cie dodano: 31 lipca 2013

Nawet jeśli wrócisz, ja już nie czekam.

Za bardzo wrażliwa  za mało twarda   dziecinnie naiwna  głupio uparta. z.m.c

zal_mi_cie dodano: 31 lipca 2013

Za bardzo wrażliwa, za mało twarda , dziecinnie naiwna, głupio uparta./z.m.c

Czasami trzeba zaakceptować fakt  że nektózy ludzie mogą być tylko w naszym sercu  a nie życiu.  z.m.c

zal_mi_cie dodano: 31 lipca 2013

Czasami trzeba zaakceptować fakt, że nektózy ludzie mogą być tylko w naszym sercu, a nie życiu. /z.m.c

 cz.1  wyjeżdzam    powiedział  rzucając bilet lotniczy  na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem  myśląc że zartuje.  jaja sobie robisz?  zapytałam  ze skrzywioną miną.  nie. wracam do Polski rozumiesz? może na jakiś czas  może na stałe   mówił  rozstrzęsiony.  uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!   próbowałam Go uspokoić  ale na darmo.  rzuciłem prace..wracam do domu   powiedział  idąc się pakować. pobiegłam za Nim.  przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!    pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny  nie mając już pojęcia jakich argumentów używać.  no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić  nie od Niej  nie teraz   krzyknął  wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku  nie mając siły na kłótnie.

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.1]"wyjeżdzam" - powiedział, rzucając bilet lotniczy, na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem, myśląc,że zartuje. "jaja sobie robisz?"-zapytałam, ze skrzywioną miną. "nie. wracam do Polski,rozumiesz? może na jakiś czas, może na stałe"- mówił, rozstrzęsiony. "uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!"- próbowałam Go uspokoić, ale na darmo. "rzuciłem prace..wracam do domu"- powiedział, idąc się pakować. pobiegłam za Nim. "przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!" - pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny, nie mając już pojęcia jakich argumentów używać. "no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić, nie od Niej, nie teraz"- krzyknął, wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku, nie mając siły na kłótnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć