 |
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka, mówią o sobie prawde w rozmowie przy procentach
, gdybyś wiedział o kim mówie to opadła by ci szczęka
|
|
 |
z tym z którymi nie gadam , choć czasem bym chiał ,sie porobiło , już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
 |
widziałam wszystko w jego oczach. chciał definitywnie zakończyć swoją egzystencję. stanął oko w oko z nałogiem. kochał maryśkę, bardziej niż cokolwiek innego, nawet bardziej niż mnie. zdałam sobie sprawę, iż tak jest bardzo szybko, ale zostałam. mimo wszystko, wolałam by nigdy nie był sam. wiedziałam, jak może się to skończyć. często siedziałam w domu, ze łzami w oczach, gdy wolał kumpli i lufkę. słuchałam rapu, paliłam szlugi, piłam Desperadosy, jeden po drugim. trzęsłam się ze stresu. nie raz bawiłam się żyletką. ale to już nieistotne, to już za nami.
|
|
 |
przy porannej kawie, rozkminiam czy kiedykolwiek myślałeś o mnie poważnie, jak ja o Tobie. czy planowałeś naszą przyszłość, nie tylko przy piwie i fajce ze mną, a sam, czy ogarniałeś jak jak nazwiemy nasze dzieciaczki, gdzie zamieszkamy. dziś w to wątpię.
|
|
 |
Widzę że monitorowanie mojego życia stało się częścią twojego /your_eyes
|
|
 |
usiądź bok mnie i powiedz co się z nami stało ? /your_eyes
|
|
 |
'' nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. ludzie odchodzą. oni zawsze to robią ''
|
|
 |
nie chcę więcej wkurwień nawet przez sekunde
|
|
 |
wierz mi , płaczę, najwyższy czas dorosnąć
|
|
 |
bardziej przykre niż przykre, i myśl ,że nie zrobiłam zupełnie nic
|
|
 |
Czasem żałuję, że kogoś poznałem patrząc na to, co teraz odpierdala
|
|
|
|