 |
jesteś najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
śmierć się zbliża, już nawet czuję jej zapach.
|
|
 |
powinnam uczyć się biologii, niestety funkcje komórki nie są ciekawsze niż Ty.
|
|
 |
nie wytrzymałam. kolejny dzień kiedy marihuana odgrywała pierwszoplanową rolę. wybuch. ścisk w sercu. - dlaczego znowu mi to robisz? - wykrztusiłam przerywając rytmiczne łkanie -dlaczego się zmieniłeś? - czas, mija ludzie się zmieniają. - tylko tyle masz mi do powiedzenia? - jak coś Ci nie odpowiada to zerwij. jak mogę z Tobą skończyć kiedy jesteś całym moim światem? no powiedz. jedyny sposób to żyletka i odrobina odwagi.
|
|
 |
cudowne metr siedemdziesiąt sześć, które regularnie doprowadza mnie do szału.
|
|
 |
czy nie moglibyśmy brać się na poważnie , zamiast brać się do ust?
|
|
 |
połączenie zostało zerwane , on jest już w innej sieci
|
|
 |
przecież nie jesteśmy jeszcze ze sobą tak blisko żebym pisała już o tobie na moblo ;d
|
|
 |
co w tym złego ,że zerwałam z nim smsem? to po prostu napisy końcowe
|
|
 |
to skończone , skonsumowaliśmy nasz związek i nie został już nawet okruszek
|
|
 |
jakto skąd wiem ,że to jedyny? przeczytałam jego CV
|
|
|
|