 |
Droga NADZIEJO, z przykrością zawiadamiam, że z dniem dzisiejszym rezygnuję z twoich usług. Mimo twej szczerej chęci pomocy i ogromnej determinacji -poległyśmy. Dziękuję za współpracę i zaangażowanie.
|
|
 |
Jesteś moim dopełnieniem. Drugą rękawiczką i butem do pary. Jesteś częścią mojego życia, bez której stanę się bezużyteczna.
|
|
 |
mam ochotę pierdolnąć się na łóżko, przykryć kołdrą po czubek nosa i rozpłakać jak małe dziecko, któremu ukradziono lizaka..
|
|
 |
obiecaj mi coś. cokolwiek. choćby spacer w deszczu, lizaka o 14:14, czy kwiaty na urodziny. obietnice wiążą ludzi - nie pozwalają im odejść.
|
|
 |
Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
|
|
 |
wybacz egocentryzm, ale mam gwiazdy w oczach.
|
|
 |
Jak to się dzieje, że gdy już nawet jesteś pewien, że kogoś nie kochasz, a przynajmniej nie czujesz do niego tego, co kiedyś, a mimo to ten człowiek jest dla Ciebie nadal tak samo ważny, jak wcześniej? Wytłumacz mi, jak to jest, że człowiek, któremu ufałeś całkowicie robi Ci wielkie świństwo, a Ty, mimo, że nie można już tego nazwać miłością, nadal potrafisz wykrzesać w stosunku do niego tyle ciepłych uczuć? Prawda jest taka, że jak raz sobie pomyślisz, że ktoś jest dla Ciebie ważny to ważny pozostanie już do końca. Kiedy kogoś kochasz... Popatrz. Oddajesz mu wtedy część siebie, a on daje swój kawałeczek Tobie. Gdy przestajecie się już kochać, te kawałki w Was pozostają, choć nie mogą już funkcjonować prawidłowo - brak im miłości, ale jednak są i nie zginą. Osoba, którą kiedyś kochaliśmy zostaje w naszym sercu na zawsze.
|
|
 |
dziewczynko, perfumy jeszcze. nie pozwól, żeby mówili. mówią już. nie słuchaj. uśmiechnij się do lustra. załóż za ucho niesforny kosmyk. jeszcze kilka tygodni. nie, dziewczynko, nie ma gwarancji, że to skończy się dobrze. ale masz nadzieję. (...) och, dziewczynko, nie jedz tabletek więcej. tabletki są dla tych, którzy sobie nie radzą. bo ty przecież radzisz sobie świetnie. doskonale sobie radzisz.
|
|
 |
mam ochotę biegać po łące, śmiać się do słońca, pić żurawinową wódkę bez przeszkód i tłumaczeń. po prostu poczuć zapach wakcji i wolności.
|
|
 |
Co za różnica? Oficjanie czy nieoficjalnie?
'czy' i od kiedy?
jak długo i na ile?
wszystko swoim tempem, ludzie.
Coś jest i jest fajnie.
|
|
 |
Pamiętam jak w przedszkolu jedyną oznaką uczucia było chwycenie się za ręcę. kiedy w podstawówce, zabranie piórnika oznaczało podryw. w gimnazjum 'miłość' wygląda inaczej. tutaj nie chwytają się jedynie za ręce, a zabranie piórnika jest niczym w porównaniu do tego co dzieje się w szkolnych kabinach na długich przerwach. kiedyś uczucie, było tak niewinne. dzisiaj kipiące brudem...
|
|
 |
Chciałabym wypić fiolkę ulubionych perfum, na koniec pomalować usta, podciąć sobie żyły pańskim ulubionym nożem kuchennym i spektakularnie utopić się w wannie.
|
|
|
|