|
Ale kocham Cię nad życie, pewnie też pół świadomie
Masz tylko nie jeść mięsa, być mi wierna i mieć cel
Znać wszystkie wady męża i akceptować je
Masz być silna, niezależna, musisz lubić ostry seks
A na tyle, ile Cię znam – jeszcze spotkamy się…
|
|
|
Jestem wredną, zimną suką. Żmiją jakich mało na tym świecie. Nie szanuję siebie, nie wspominając już o braku szacunku względem innych ludzi. Właśnie zakończyłam coś co przynosiło mi dużo uśmiechu na twarzy, ale również ból w sercu. Czasami czuję się, jak zwykły śmieć bądź jakbym była zabawką w rękach ludzi.
Czy zawsze już tak będzie? Czy każdy związek, czy każdy facet w moim życiu okaże się toksyczną znajomością, gdzie będę czuła się przy kimś, jak w klatce?
|
|
|
Mój świat legł w gruzach, wszystko przestało dla mnie istnieć. Nie potrafię ufać nikomu. Lubię za to czuć nienawiść względem fałszywych osób, uwielbiam się tą nienawiścią karmić. Wiem, że często kogoś ranię. Mam świadomość, że ból i cierpienie przynoszę tym osobą, które nie mają prawa cierpieć, które nie powinny cierpieć, ale co mam zrobić, jeśli moje życie wciąż jest niepoukładanym obrazem? Jak mam zaufać bezgranicznie, jeśli drobne rzeczy potrafią zranić? Niekiedy nie jestem na coś gotowa, a powiedziane słowa potrafią bardzo zranić. Lecz mam jedną wadę, która jest tą najgorszą, znienawidzoną przeze mnie.. Jestem bardzo pamiętliwa. I pamiętam każdy ból, każdą cząstkę bólu. I choć chciałabym - nie to nie umiem tak łatwo zapomnieć i dać komuś czystej karty. Nie umiem tego zrobić, jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojego zaufania.
|
|
|
Do what you need to do
Cause I’ll be waiting for you
|
|
|
jest chyba najsłodsza na świecie
a później mówi: "W twarz mnie jebnij", gdy się ze sobą rżniecie
|
|
|
Trzeba iść przed siebie, kochać, wbijać w to, że to co teraz
mówię brzmi jak pusty slogan. Robić rzeczy, które chciałeś robić jak
byłeś młody, za tym gonić, marzyć o tym, o to dbać, resztę pierdolić
|
|
|
w przeciwieństwie do większości dużo mi nie trzeba chcę ufać swoim bliskim i móc na nich polegać..chcę chodzić spokojna o jutrzejszy dzień nie bać,pierdolony szmalec ciągle mam za mało potrzeby nie są duże ciężko połączyć w całość
|
|
|
dużo mi nie trzeba..jeden mężczyzna,trochę hajsu do wydania,paru koleżków z którymi snuje plany,jedna rodzina za którą mogę zabić dużo mi nie trzeba nie więcej niż tobie
|
|
|
Let it be, baby breathe
I swear I'm right here
We'll be good, I promise, we'll be so good
|
|
|
All the misery was necessary when we're deep in love
This I know
|
|
|
Yes, I'll be whatever that you tell me when you're ready
|
|
|
Gdy coś stracisz, to nie płacz głośno
Fala powraca jako sztorm
Uciekam przed sobą i przed samotnością
|
|
|
|