głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika riskante

Sentyment do niego pozostanie mi na zawsze. To on był moją pierwszą najprawdziwszą miłością. To on nauczył mnie prawdziwego życia  nauczył mnie czym jest szczęście i jak należy korzystać z miłości. To on dostarczył mi tylu fantastycznych wspomnień  o których nie sposób zapomnieć. Był całym moim światem  a ja nawet nie widziałam  że ktoś może być dla mnie aż tak ważny. I byłam w stanie poświęcić dla niego wszystko i nie żałuję niczego. Byłam szczęśliwa. Najszczęśliwsza i to właśnie dzięki niemu.    napisana

napisana dodano: 6 maja 2013

Sentyment do niego pozostanie mi na zawsze. To on był moją pierwszą najprawdziwszą miłością. To on nauczył mnie prawdziwego życia, nauczył mnie czym jest szczęście i jak należy korzystać z miłości. To on dostarczył mi tylu fantastycznych wspomnień, o których nie sposób zapomnieć. Był całym moim światem, a ja nawet nie widziałam, że ktoś może być dla mnie aż tak ważny. I byłam w stanie poświęcić dla niego wszystko i nie żałuję niczego. Byłam szczęśliwa. Najszczęśliwsza i to właśnie dzięki niemu. / napisana

Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko  co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy  byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte  zapakuję Ci moją bluzę  byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie  zapakuję tam słowa  by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu  zapakuję swój uśmiech  byś widziała  że jestem szczęśliwy  kiedy jesteś obok  zapakuję swoje dłonie  byś mogła poczuć mój dotyk  kiedy będzie Ci źle  kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć  zapakuję moje ramiona  byś mogła wtulać się w nie każdego dnia  zapakuję Twoje ulubione cukierki  byś jedząc je wspominała dni  kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko  co sprawi  że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy  nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu  marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 maja 2013

Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko, co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy, byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte, zapakuję Ci moją bluzę, byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie, zapakuję tam słowa, by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu, zapakuję swój uśmiech, byś widziała, że jestem szczęśliwy, kiedy jesteś obok, zapakuję swoje dłonie, byś mogła poczuć mój dotyk, kiedy będzie Ci źle, kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć, zapakuję moje ramiona, byś mogła wtulać się w nie każdego dnia, zapakuję Twoje ulubione cukierki, byś jedząc je wspominała dni, kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko, co sprawi, że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy, nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu, marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi./mr.lonely

Okłamuję wszystkich wokół. A najbardziej okłamuje siebie. Przykre wiem.    napisana

napisana dodano: 6 maja 2013

Okłamuję wszystkich wokół. A najbardziej okłamuje siebie. Przykre wiem. / napisana

Nie ma mnie teraz przy Tobie  ale to nie znaczy  że Cię nie kocham  doskonale wiesz  że gdybym tylko mógł  objąłbym Cię teraz mocno i wyszeptał Ci do ucha jak bardzo kocham  i że jestem przy Tobie. Wiesz  że ciągle o Tobie myślę  moje dni są przepełnione myślami o Tobie  wciąż zastanawiam się co robisz  za czym tęsknisz  czy sobie jakoś radzisz bo w końcu jesteś tak daleko  sama w obcym mieście  bez nikogo. Tęsknię za Tobą i marzę byś stanęła w drzwiach z uśmiechem na ustach  byś wyszeptała  że jednak zostajesz  że nie wyjeżdżasz  że będziesz tutaj obok. Kiedy tylko zamykam oczy  wyobrażam sobie  że to wszystko to tylko fikcja  że tak naprawdę  zaraz do mnie przyjdziesz  usiądziemy oboje nas stertą książek śmiejąc się z tego  że jutro matura  a my nic nie potrafimy  że rzucimy je w kąt i zaczniemy objadać się cukierkami. Tęsknię za oczami rozgrzewającymi moje serce. Niedługo Cię odwiedzę  na razie mogę tylko tęsknić tęsknotą  która wyżera dziurę w moim sercu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 maja 2013

Nie ma mnie teraz przy Tobie, ale to nie znaczy, że Cię nie kocham, doskonale wiesz, że gdybym tylko mógł, objąłbym Cię teraz mocno i wyszeptał Ci do ucha jak bardzo kocham, i że jestem przy Tobie. Wiesz, że ciągle o Tobie myślę, moje dni są przepełnione myślami o Tobie, wciąż zastanawiam się co robisz, za czym tęsknisz, czy sobie jakoś radzisz bo w końcu jesteś tak daleko, sama w obcym mieście, bez nikogo. Tęsknię za Tobą i marzę byś stanęła w drzwiach z uśmiechem na ustach, byś wyszeptała, że jednak zostajesz, że nie wyjeżdżasz, że będziesz tutaj obok. Kiedy tylko zamykam oczy, wyobrażam sobie, że to wszystko to tylko fikcja, że tak naprawdę, zaraz do mnie przyjdziesz, usiądziemy oboje nas stertą książek śmiejąc się z tego, że jutro matura, a my nic nie potrafimy, że rzucimy je w kąt i zaczniemy objadać się cukierkami. Tęsknię za oczami rozgrzewającymi moje serce. Niedługo Cię odwiedzę, na razie mogę tylko tęsknić tęsknotą, która wyżera dziurę w moim sercu./mr.lonely

Nie był idealny  ale mimo to był najlepszy  serio.    napisana

napisana dodano: 6 maja 2013

Nie był idealny, ale mimo to był najlepszy, serio. / napisana

 1  Gdy byłam małą dziewczynką mama kładła mnie do snu życząc mi by przyśniły się mi aniołki. Wiedziała że tak bardzo jestem nimi zafascynowana.Zawsze smutno odpowiadałam jej że pomimo upływu kolejnej nocy one nie odwiedziły mnie w moich snach.A ona taka pewna siebie mówiła żebym zamknęła swoje na wpół przytomne oczka i pomyślała o nich i na pewno uda mi się je zobaczyć. Wyobrażałam sobie aniołki jako dwie krystalicznie czyste osóbki z pięknymi blond loczkami. W moich wizjach były jak cherubiny przedstawiane na obrazach. Chciałam w swoich dziecinnych pragnieniach pobawić się z nimi w przepięknym ogrodzie który idealnie pasował jako ich dom. Zazdrościłam im że są takie piękne i podziwiane. Byłam pulchna i bardzo często znosiłam drwiny innych dzieci. Dlatego tak marzyłam by aniołki się ze mną zaprzyjaźniły. Nie wiedziałam wtedy że prawdziwy Anioł codziennie utula mnie do snu. I że to twarz mojej mamy jest tą najpiękniejsza  najbliższą kanonowi piękna hoyden

hoyden dodano: 5 maja 2013

[1] Gdy byłam małą dziewczynką mama kładła mnie do snu życząc mi by przyśniły się mi aniołki. Wiedziała,że tak bardzo jestem nimi zafascynowana.Zawsze smutno odpowiadałam jej,że pomimo upływu kolejnej nocy one nie odwiedziły mnie w moich snach.A ona taka pewna siebie mówiła,żebym zamknęła swoje na wpół przytomne oczka i pomyślała o nich i na pewno uda mi się je zobaczyć. Wyobrażałam sobie aniołki jako dwie krystalicznie czyste osóbki z pięknymi blond loczkami. W moich wizjach były jak cherubiny przedstawiane na obrazach. Chciałam w swoich dziecinnych pragnieniach pobawić się z nimi w przepięknym ogrodzie,który idealnie pasował jako ich dom. Zazdrościłam im,że są takie piękne i podziwiane. Byłam pulchna i bardzo często znosiłam drwiny innych dzieci. Dlatego tak marzyłam by aniołki się ze mną zaprzyjaźniły. Nie wiedziałam wtedy,że prawdziwy Anioł codziennie utula mnie do snu. I,że to twarz mojej mamy jest tą najpiękniejsza, najbliższą kanonowi piękna/hoyden

 2  I że to jej dłonie zawsze ochronią mnie przed całym złem tego świata. To jej ramiona chłonęły moje łzy po kolejnym ciężkim dniu w przedszkolu gdy ktoś mnie kopnął popchnął albo wyzwał. Dziś jako dorosła kobieta mogę powiedzieć że mama jest moją najlepszą przyjaciółką. Nie byłam zawsze dobrą córką. Tyle razy zraniłam ją swoim chłodem podłym słowem.Odpychałam ją tak często a ona jednak zawsze wracała. Ocierała mi łzy swoim kciukiem po porażkach i cieszyła się ze mną gdy odnosiłam sukcesy. Zawsze powtarzała mi że ma piękną córkę i te kilka kilogramów nadwagi nie oznacza że jestem brzydka.Nie pozwoliła mi nigdy tak o sobie myśleć. Wierzyłam jej jako dziecko że poznam w końcu jakiegoś aniołka i że kiedyś wyrosnę na piękną kobietę. Nie żałuję.Mówiła prawdę. Poznałam Anioła już w chwili gdy badałam wnętrze brzucha mojej mamy gdy kopałam ją nie mogąc doczekać się zobaczenia jej. Gdy otworzyłam oczy ujrzałam piękność dla której moje przyjście na świat było ogromnym szczęściem hoyden

hoyden dodano: 5 maja 2013

[2] I,że to jej dłonie zawsze ochronią mnie przed całym złem tego świata. To jej ramiona chłonęły moje łzy po kolejnym ciężkim dniu w przedszkolu gdy ktoś mnie kopnął,popchnął albo wyzwał. Dziś jako dorosła kobieta mogę powiedzieć,że mama jest moją najlepszą przyjaciółką. Nie byłam zawsze dobrą córką. Tyle razy zraniłam ją swoim chłodem,podłym słowem.Odpychałam ją tak często,a ona jednak zawsze wracała. Ocierała mi łzy swoim kciukiem po porażkach i cieszyła się ze mną gdy odnosiłam sukcesy. Zawsze powtarzała mi,że ma piękną córkę i te kilka kilogramów nadwagi nie oznacza,że jestem brzydka.Nie pozwoliła mi nigdy tak o sobie myśleć. Wierzyłam jej jako dziecko,że poznam w końcu jakiegoś aniołka i,że kiedyś wyrosnę na piękną kobietę. Nie żałuję.Mówiła prawdę. Poznałam Anioła już w chwili gdy badałam wnętrze brzucha mojej mamy,gdy kopałam ją nie mogąc doczekać się zobaczenia jej. Gdy otworzyłam oczy ujrzałam piękność,dla której moje przyjście na świat było ogromnym szczęściem/hoyden

 3  .Jej policzek umazany był krwią czoło skąpane w kropelkach potu ale była piękna. Najpiękniejsza na całej porodówce. Moja mamusia która tyle miesięcy leżała przykuta do łóżka by ochronić ciąże która była zagrożona. Nie kłamałaś z niczym Droga mamo.Dodatkowe kilogramy zniknęły jak za odjęciem czarodziejskiej różdżki.Dziś to ja będę trzymała Cię za rękę i z uporem oraz prawdziwą pewnością siebie powiem Ci że wszystko będzie dobrze  że Twoje wyniki na pewno będą dobre. Nie bój się Kochana Mamo. Miałam wspaniałe dzieciństwo a Ty będziesz miała równie piękną i spokojną starość. Musisz przeciez poznać swoje wnuki.Zawsze mówiłaś że będziesz wspaniałą babcią.Ani przez chwilę w to nie wątpie bo jesteś fantastyczną matką. Idę Ci powiedzieć jak bardzo Cię Kocham Mamusiu hoyden

hoyden dodano: 5 maja 2013

[3] .Jej policzek umazany był krwią,czoło skąpane w kropelkach potu,ale była piękna. Najpiękniejsza na całej porodówce. Moja mamusia,która tyle miesięcy leżała przykuta do łóżka by ochronić ciąże,która była zagrożona. Nie kłamałaś z niczym Droga mamo.Dodatkowe kilogramy zniknęły jak za odjęciem czarodziejskiej różdżki.Dziś to ja będę trzymała Cię za rękę i z uporem oraz prawdziwą pewnością siebie powiem Ci,że wszystko będzie dobrze, że Twoje wyniki na pewno będą dobre. Nie bój się Kochana Mamo. Miałam wspaniałe dzieciństwo,a Ty będziesz miała równie piękną i spokojną starość. Musisz przeciez poznać swoje wnuki.Zawsze mówiłaś,że będziesz wspaniałą babcią.Ani przez chwilę w to nie wątpie bo jesteś fantastyczną matką. Idę Ci powiedzieć jak bardzo Cię Kocham Mamusiu/hoyden

Co z tego  że żyję jak jednak każdego dnia umieram.    napisana

napisana dodano: 5 maja 2013

Co z tego, że żyję jak jednak każdego dnia umieram. / napisana

Zamykam się w sobie. A najgorsze jest to  że zaczynam lubić tą swoją samotność i specjalnie odpycham od siebie ludzi.    napisana

napisana dodano: 5 maja 2013

Zamykam się w sobie. A najgorsze jest to, że zaczynam lubić tą swoją samotność i specjalnie odpycham od siebie ludzi. / napisana

Chyba zawsze za bardzo się staram i za bardzo mi zależy i to w tym tkwi mój błąd.    napisana

napisana dodano: 5 maja 2013

Chyba zawsze za bardzo się staram i za bardzo mi zależy i to w tym tkwi mój błąd. / napisana

Naprawdę brakuje mi tych chwil kiedy wiedziałam  że ktoś na mnie czeka. Brakuje mi tej świadomości  że jest ktoś kto myśli o mnie przed snem i opowiada o mnie swoim kumplom. Brakuje mi czułości  bezpieczeństwa i tej pewności  że mam na kogo liczyć. No dobra  brakuje mi jego.    napisana

napisana dodano: 5 maja 2013

Naprawdę brakuje mi tych chwil kiedy wiedziałam, że ktoś na mnie czeka. Brakuje mi tej świadomości, że jest ktoś kto myśli o mnie przed snem i opowiada o mnie swoim kumplom. Brakuje mi czułości, bezpieczeństwa i tej pewności, że mam na kogo liczyć. No dobra, brakuje mi jego. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć