 |
Nie widzieliśmy się już trzy miesiące i nawet nie wiesz jak wiele mam Ci do opowiedzenia. Problem w tym, że nawet nie mam możliwości, by to zrobić, a Ty już raczej nie chcesz o tym słuchać. A ja chciałabym Ci powiedzieć jak cholernie ciężko żyje mi się na tym świecie, jak wiele złych chwil wplątało się w moje życie. Chciałabym pochwalić się wrażeniami po maturze, że matma nie była wcale taka zła, a polski zaskoczył niemalże wszystkich, że strasznie boję się ustnych i nadal nie wiem jaką uczelnie wybrać. Chciałabym móc streszczać Ci każdy mój dzień i widzieć fascynację w Twoich oczach jaką widziałam kiedyś. Naprawdę cholernie mi tego brakuje. / napisana
|
|
 |
Mam świadomość podejmowanych przez siebie decyzji. Wiem,że już nigdy nie zaplotę ledwo widocznego warkoczyka w jego jasnych włosach. Że już nigdy nie pobiegnę do niego poskarżyć się,że słońce złośliwie mi zachodzi,żebym nie mogła się opalić. Już nigdy nie będę się z niego podśmiewała gdy przekręci w zabawny sposób jakieś słowo. Już nigdy nie pójdę z jego małą siostra na spacer. I w jego domu nie będę mile widzianym i oczekiwanym gościem. Nie należę już do niego,a jego ramiona nie stoją dla mnie otworem. Zdecydowałam rozdzielić nasze serca i wyobcować nasze dwa światy. Już tylko go znam,już tylko posiadam wspomnienia.Które nie bolą w żaden sposób,nie sprawiają,że ciężko mi się robi na sercu nosząc ze sobą ich piętno.Zostawił po sobie delikatny powiew,który przywołując jego obraz wywołuje uśmiech na mojej twarzy.Był bardziej moim przyjacielem niż chłopakiem. I taki tytuł zawsze będzie miał w moim sercu/hoyden
|
|
 |
Nie umiałam Cię kochać.Nie umiałam zapuścić korzeni w Twoim sercu. Zasiałam małe ziarenko w nim,ale ono nigdy nie zaowocowało. Gleba była dobra. Klimat też był odpowiedni. Naprawdę dbałam o posadzoną przez siebie roślinkę. Podlewałam i doglądałam jej. Jednak zmarnowała się. Umarła śmiercią naturalną,na którą żadne z nas nie miało wpływu. Staraliśmy się. Wydawało nam się,że robiliśmy wszystko dobrze..Bo robiliśmy chyba. Po prostu niektóre ziarenka się zwyczajnie nie przyjmują. Giną w glebie. Bo są zbyt słabe by przebić się na zewnątrz i cieszyć nas swoim istnieniem. Tak to już jest,że po prostu niektóre związki rozpadają się.Muskają delikatnie brzegi naszych serc i odchodzą. A my nie czujemy żadnego bólu,żadnych większych emocji z powodu ich straty.Niektórzy ludzie po prostu nie są nam pisani.I przecież musi przyjść czas,gdy w końcu trafimy na odpowiednią dla siebie osobę/hoyden
|
|
 |
Nie powiem, że jest skurwysynem, ponieważ to moje szczęście. Problem w tym, że uciekło, ale najwyraźniej postanowiło przez chwilę pobawić się samo. / napisana
|
|
 |
CZ. 1. Cześć. Bardzo długo zastanawiałam się czy do Ciebie napisać, a tak naprawdę każdego dnia czekałam na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Chciałam widzieć czy naprawdę zależy Ci na tym kontakcie ze mną, ale tak cholernie się pomyliłam. Miałam nadzieję, że jednak czasem zapytasz jak mija mi czas albo jak się czuję w tym zwariowanym maturalnym okresie. Ale nie. Zdaje się, że Ty już wcale o mnie nie myślisz. Znalazłeś sobie pewnie nowe życie, któremu poświęcasz tak wiele czasu, że nawet nie masz kiedy zatęsknić za mną. Może nawet jesteś za tą cholerną granicą próbując udawać, że nic takiego się nie stało. Bo Ty tak świetnie potrafisz robić dobrą minę do złej gry. Tylko ja cierpię i tęsknie tak mocno, że praktycznie nie mogę oddychać. Ale to koniec. Muszę zamknąć ten rozdział, bo za mocno się męczę. Muszę przestać obsesyjnie myśleć o Tobie i o tym jak mogłoby być gdybyśmy dalej byli razem. Już nie jesteśmy parą i tego będę się trzymać.
|
|
 |
CZ.2. Wybrałeś taki scenariusz i muszę go zaakceptować, chociaż wcale nie jest łatwo. Jednak ja wiem, że gdy powstanę będę silniejsza. A Ty błądź dalej w swojej przeszłości, która nie pozwoliła nam na prawdziwe szczęście. Tylko radzę Ci jedno. Jeżeli następnym razem trafi Ci się dziewczyna, która będzie w stanie pokochać Cię tak mocno jak ja - to nie spieprz swojej szansy po raz kolejny, nie rań kolejnych osób tylko staraj się z całych sił ją pokochać. Rób wszystko, by była jeszcze szczęśliwa niż byłam ja. A wtedy i Ty odnajdziesz szczęście i spokój duszy. Tylko musisz chcieć, pamiętaj. / napisana
|
|
 |
Jeszcze wszyscy zobaczycie, że nauczę się żyć bez niego. Że znów odnajdę swoje szczęście, jeszcze większe niż kiedykolwiek posiadałam. Znów będę tą radosną dziewczyną, która walczyła o siebie każdego dnia. Znów będę promieniała i zarażała uśmiechem innych. A on będzie tylko odległym wspomnieniem, który spowoduje lekki uśmiech na mojej twarzy. Poczekajcie jeszcze trochę, a wrócę dawna ja, jeszcze tylko trochę. / napisana
|
|
 |
"Od jutra mam matury, trzymaj za mnie kciuki. Zawsze przynosiłeś mi szczęście, więc może tym razem będzie tak samo." / napisana
|
|
 |
Chciałabym móc sprawiać żeby każdy jego kolejny dzień był lepszy od poprzedniego. / napisana
|
|
|
|